kreml nasila ataki po Ukrainie, aby złamać wolę oporu — ISW

rosja w ostatnim czasie znacznie zintensyfikowała zmasowane ataki rakietowo-dronowe na ukraińskie miasta.
Według danych amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW), Putin wykorzystuje te uderzenia wraz z agresywną retoryką i podsycaniem pesymizmu na Zachodzie jako element wielowektorowej strategii.
Głównym celem jest osłabienie morale Ukraińców oraz przekonanie zachodnich partnerów o rzekomej nieuchronności zwycięstwa rosji i bezcelowości dalszego wspierania Ukrainy.
Analitycy ISW podkreślają, że w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy rosyjskie siły przeprowadziły siedem największych ataków od początku wojny.
Jednak pomimo głośnych deklaracji Kremla, rosyjskie żądania „ustępstw” ze strony Ukrainy pozostają niezmienne od trzech lat, co świadczy o braku rzeczywistych postępów rosji na froncie.
Jednocześnie rosyjskie wojska ponoszą znaczne straty w ludziach i sprzęcie, a tempo ofensywy wyraźnie spadło — rosja coraz bardziej polega na słabo wyszkolonej piechocie, co tylko utrudnia prowadzenie złożonych operacji.
ISW podkreśla, że putin stara się ukryć rzeczywisty stan rzeczy na polu walki. Kreml liczy na to, że zatrzymanie zachodniej pomocy wojskowej stanie się jedyną realną szansą rosji na zwycięstwo.
Zmasowane ataki i agresywna retoryka mają odwrócić uwagę od słabych rezultatów rosyjskiej armii, tworząc iluzję siły i postępów, podczas gdy realne przesuwanie frontu we wschodniej Ukrainie jest powolne i wyczerpujące.
Analitycy ISW zwracają również uwagę na problemy ekonomiczne i logistyczne rosyjskiej armii. rosyjski kompleks wojskowo-przemysłowy nie jest w stanie produkować wystarczającej ilości pojazdów opancerzonych i artylerii, aby zrekompensować straty, a braki kadrowe zmuszają kreml do coraz szerszego wykorzystywania migrantów.
To wszystko zmusza rosyjskie kierownictwo do rewizji swoich możliwości prowadzenia wojny na wyczerpanie, a także do prób nakłonienia Zachodu do zaakceptowania żądań Moskwy, biorąc pod uwagę ograniczone zasoby.
Przypomnijmy, że w nocy z 25 na 26 maja obwód chmielnicki ponownie został zaatakowany przez rosję.
Wcześniej informowaliśmy, że podczas nocnego ataku 25 maja rosja użyła prawie 300 dronów przeciwko Ukrainie, co świadczy o wzroście produkcji BSP (bezzałogowych statków powietrznych).
