Kreml znalazł, na kogo zrzucić winę za zajęcie obwodu kurskiego przez Siły Zbrojne Ukrainy – ISW

rosyjskie służby bezpieczeństwa zatrzymały kilku urzędników z trzech obwodów graniczących z Ukrainą. Kreml próbuje obarczyć ich winą za porażkę w obronie obwodu kurskiego.

Informuje o tym amerykański Instytut Badania Wojny (ISW).

25 sierpnia zatrzymano pełniącego obowiązki zastępcy gubernatora obwodu kurskiego, Władimira Bazarowa. Zatrzymanie miało miejsce w ramach postępowania karnego dotyczącego defraudacji środków przeznaczonych na budowę umocnień obronnych w przygranicznych rejonach obwodu biełgorodzkiego, gdy urzędnik pracował w administracji obwodowej. Szef obwodu kurskiego, Aleksandr Chinsztejn, oświadczył, że Bazarow przywłaszczył sobie miliard rubli (około 12,4 mln dolarów) z tych środków.

Wcześniej, z podobnymi zarzutami o defraudacje, zatrzymano byłego gubernatora obwodu kurskiego, Aleksieja Smirnowa, byłego zastępcę gubernatora obwodu briańskiego, Nikołaja Symonenko, oraz byłego zastępcę gubernatora obwodu biełgorodzkiego, Rustema Zajnullina.

Ponadto, jak podaje raport, prezydent wladimir putin również symbolicznie odwołał ministra transportu rosji oraz byłego gubernatora obwodu kurskiego, Romana Starowoita, 7 lipca — niedługo przed jego śmiercią. „W ISW nadal są przekonani, że te aresztowania i zmiany kadrowe są częścią skoordynowanych działań Kremla mających na celu obarczenie urzędników przygranicznych obwodów odpowiedzialnością za porażkę rosji w odparciu ukraińskiej inwazji na obwód kurski w sierpniu 2024 roku” — czytamy w raporcie.

Przypomnijmy, że 6 sierpnia 2025 minęła rocznica rozpoczęcia operacji kurskiej — wydarzenia, które stało się jednym z najbardziej głośnych w pełnoskalowej wojnie. Operacja wywołała znaczący efekt informacyjny na świecie, ponieważ po raz pierwszy od czasów II wojny światowej armia obcego państwa dokonała pełnoskalowego przełamania na międzynarodowo uznanym terytorium federacji rosyjskiej.

Rosja wprowadzała nową falę fałszywych informacji na rocznicę operacji kurskiej, próbując przedstawić Ukrainę jako „agresora”.

Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, Ołeksandr Syrski, w rocznicę operacji kurskiej zaznaczył, że od tego czasu rosja straciła ponad 77 tysięcy żołnierzy zabitych i rannych.