putin szykuje nowe żądania, jeśli Ukraina pójdzie na ustępstwa — ISW

Analitycy Instytutu Badań nad Wojną (ISW) ostrzegają: jeśli Ukraina zgodzi się na utratę części swoich terytoriów, Kreml wysunie jeszcze bardziej rygorystyczne żądania.
Podczas ostatnich negocjacji w Stambule rosyjska delegacja otwarcie groziła zajęciem obwodów charkowskiego i sumskiego, wykorzystując tę retorykę jako narzędzie nacisku na Kijów. Takie podejście pokazuje, że ustępstwa nie prowadzą do pokoju, lecz jedynie zachęcają rosję do kolejnych agresywnych działań.
Pomimo wielokrotnych apeli Stanów Zjednoczonych, Ukrainy i Unii Europejskiej o zawieszenie broni jako punkt wyjścia do rozmów pokojowych, Kreml odrzuca taki scenariusz. rosja postrzega samą ideę negocjacji o zawieszeniu ognia jako sposób na uzyskanie dodatkowych ustępstw — zarówno od Ukrainy, jak i od jej zachodnich partnerów.
Podczas spotkania w Stambule przedstawiciele putina oświadczyli, że Ukraina musi oddać pod kontrolę rosji całe terytorium obwodów ługańskiego, donieckiego, zaporoskiego i chersońskiego jeszcze przed zawarciem jakichkolwiek porozumień o zawieszeniu broni.
Analitycy ISW podkreślają: tego rodzaju żądania terytorialne zazwyczaj pojawiają się na etapie końcowych rozmów pokojowych, a nie na etapie wstępnych negocjacji o wstrzymaniu działań wojennych.
Tymczasem Kreml nie poprzestaje i już teraz wysuwa kolejne ultimatum, grożąc dalszą okupacją ukraińskich regionów.
Oznacza to, że podczas przyszłych negocjacji putin prawdopodobnie będzie domagał się jeszcze więcej, jeśli Ukraina zgodzi się na ustępstwa według wcześniejszych warunków narzuconych przez Kreml.
Warto zauważyć, że po rozmowie prezydenta USA Donalda Trumpa z putinem, ten ostatni ogłosił gotowość do opracowania memorandum dotyczącego ewentualnego porozumienia pokojowego z Ukrainą.
Prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że chodzi o dokument, który mógłby stać się podstawą do opracowania mapy drogowej zakończenia wojny oraz przyszłej umowy pokojowej.
Jednak w obecnych warunkach każde ustępstwo ze strony Kijowa — jak pokazuje dotychczasowe doświadczenie — jedynie zwiększa apetyt Kremla, a nie przybliża sprawiedliwego pokoju.
Przypomnijmy, że 19 maja rosyjski dyktator władimir putin odbył rozmowę z prezydentem USA Donaldem Trumpem. W jej trakcie stwierdził, że zgodzi się na zawieszenie broni, ale tylko „pod pewnymi warunkami”.
Wcześniej informowaliśmy także, że władze rosyjskie rozpoczęły przygotowywanie społeczeństwa do kolejnej zmiany konstytucji, która prawdopodobnie jeszcze bardziej rozszerzy uprawnienia nielegalnego prezydenta władimira putina.
