rosji wystarczą dwie brygady, aby zniszczyć NATO — pułkownik Bundeswehry
Aby zniszczyć NATO, rosjanom wystarczą dwie brygady. Celem rosji w ewentualnym konflikcie z NATO nie będzie bowiem przebicie się do kanału La Manche, lecz rozbicie samego sojuszu od wewnątrz. O tym w wywiadzie dla DW powiedział pułkownik niemieckiej armii Armin Wagner — historyk wojskowości i autor książki „ABC apokalipsy”.
Zaznacza on, że w latach 70. i 80. planiści NATO uważali za najbardziej prawdopodobny scenariusz pełnoskalowej wojny z Związkiem Radzieckim, podczas której hordy radzieckich czołgów przedrą się przez Niemcy Zachodnie do kanału La Manche. Jednak obecnie coraz bardziej oczywiste staje się, że agresja rosji wobec NATO będzie bardziej ograniczona pod względem militarnym, lecz bardziej intensywna w sferze informacyjnej.
Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem rozważanym obecnie przez NATO są „ukłucia igłą” ze strony rosji, twierdzi Wagner. Jego zdaniem ukłucia te będą wymierzone w kraje bałtyckie. W tym sensie oczywistym słabym punktem jest estońskie miasto Narwa, które leży bezpośrednio na granicy z rosją i gdzie znaczna część ludności ma pochodzenie etniczne rosyjskie.
Analityk powołuje się na niedawno opublikowaną książkę niemieckiego politologa Carlo Masali, w której opisano realistyczny scenariusz, zgodnie z którym rosja błyskawicznie zajmuje przygraniczną Narwę siłami dwóch brygad (od 6 do 10 tysięcy żołnierzy), co można zrealizować bez szkody dla wysiłków rosji na froncie w Ukrainie.
Według Wagnera celem ograniczonego wtargnięcia do Estonii będzie próba sprowokowania rozłamu w NATO, gdy kraje Europy Zachodniej i Południowej odmówią bezpośredniego konfliktu z rosją z powodu tego, co wygląda jak niewielki spór graniczny na drugim końcu kontynentu.
„NATO otrzyma wyzwanie. Czy południowoeuropejscy członkowie NATO będą pytać: »Czy w Madrycie chcą umrzeć za Narwę?«?” — wyjaśnia tę logikę historyk wojskowości, odwołując się do francuskich antywojennych plakatów z 1939 roku z hasłem „Po co umierać za Gdańsk?”.
Wagner zauważa, że Moskwa dąży, o ile to możliwe, do odrodzenia imperium w dawnych granicach, a wojna w Ukrainie jest nieudaną próbą na tej drodze. Jego zdaniem krwawa rzeźnia w Ukrainie nie jest tym, co Kreml planuje robić dalej, aby przejąć pozostałe terytoria.
Ministerstwo Obrony Ukrainy pomaga firmom zbrojeniowym we wdrażaniu standardów NATO w zakresie zapewnienia jakości.
Ukraina stała się światowym liderem w produkcji dronów, wyprzedzając większość krajów NATO — Bloomberg.