Syn zastępczyni dyrektora CIA zginął na wojnie w Ukrainie: walczył po stronie rosji

Michael Gloss, 21-letni obywatel USA i syn zastępczyni dyrektora CIA, Julian Gloss, zginął na froncie w Ukrainie, walcząc po stronie rosji.
O tym informuje portal “Ważnyje Istorii”.
Gloss dorastał w rodzinie wojskowej — jego matka pracowała w Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA), a ojciec był weteranem marynarki wojennej. W Stanach Zjednoczonych był znany jako ekoaktywist, działał na rzecz praw kobiet, sprawiedliwości klimatycznej oraz brał udział w protestach antywojennych. W 2023 roku Michael porzucił studia na uczelni w stanie Maine i wyruszył w podróż po świecie.
Mieszkał wśród anarchistów ze wspólnoty Rainbow Family we Włoszech i Turcji, pomagał przy likwidacji skutków trzęsienia ziemi w tureckim Hatay, zainteresował się sprawą palestyńską i zmienił imię na Hamza.
Latem 2023 roku Michael przyjechał do rosji, gdzie założył konto “VKontakte” , obserwował społeczności poświęcone Stalinowi i Leninowi, publikował nagrania z putinem i krytykował amerykański kapitalizm. Zaczął mówić o „wielobiegunowym świecie” i „walce z zachodnią hegemoną”.
We wrześniu 2023 roku Michael dobrowolnie zgłosił się do wojskowej komendy uzupełnień w Moskwie, podpisał kontrakt z Ministerstwem Obrony federacji rosyjskiej i przeszedł szkolenie w centrum „Awangard”. Został skierowany do 137. pułku wojsk powietrznodesantowych (WDW) stacjonującego w Riazaniu. Marzył o obywatelstwie rosyjskim i stworzeniu ekoprojektu oczyszczania wód z mikroplastiku. Według jego towarzyszy broni, nie zamierzał chwytać za broń, ale ostatecznie trafił do jednostki szturmowej w Donbasie, gdzie zginął.
Rodzina dowiedziała się o jego śmierci od strony rosyjskiej na dwa miesiące przed pogrzebem, który odbył się w USA 21 grudnia 2024 roku. W nekrologu nie wspomniano o jego służbie w rosyjskiej armii. Przyjaciele z Rainbow Family byli zszokowani – niektórzy uważają, że Michael padł ofiarą propagandy, inni wspominają jego szczerość i pragnienie zmieniania świata. Dokładne okoliczności jego śmierci pozostają nieznane.
Przypomnijmy, że w nocy z 18 kwietnia w rosyjskim Briańsku eksplodował samochód, w którym znajdował się wiodący rosyjski inżynier Jewgienij Rytikow, jeden z kluczowych twórców środków walki radioelektronicznej dla armii fr.
Warto też przypomnieć, że były dowódca 58. armii okupacyjnej rosji, generał major Iwan Popow, został skazany na pięć lat kolonii karnej o ogólnym rygorze za oszustwa związane z mieniem na okupowanych terenach obwodu zaporoskiego.
