Próba Wielkiej Brytanii utworzenia kanału komunikacji z rosją nie powiodła się — FT
Wielka Brytania próbowała przekazać Kremlowi, że jej wsparcie dla Ukrainy pozostaje niezachwiane i nie zakłada żadnych porozumień poza wolą Kijowa.
Informuje o tym Financial Times.
W tym celu Londyn przetestował techniczny format jednorazowego kontaktu ze stroną rosyjską, aby przekazać jasne komunikaty dotyczące warunków ewentualnej rozmowy o wojnie.
Okazało się, że rozmowa telefoniczna między doradcą premiera Jonatanem Pauellem a asystentem wladimira putina Jurijem Uszakowem odbyła się tylko raz.
Nie przekształciła się w stały „back-channel” i nie otworzyła dostępu do wewnętrznego kręgu Kremla.
W Londynie podkreślają, że jakiekolwiek kontakty z Moskwą nie oznaczają korekty zasadniczej linii wobec rosyjskiej agresji w Ukrainie.
Obecnie nie ma nowego stałego „kanału komunikacji” z rosją — a pierwsza próba pokazała brak perspektyw jego otwarcia. Celem kontaktu było wąsko określone: przekazanie stanowiska Wielkiej Brytanii i podkreślenie, że decyzje są podejmowane w synchronizacji z Kijowem.
Sam telefon nie przyniósł żadnych politycznych rezultatów i nie stał się początkiem odrębnego toru negocjacyjnego.
Kluczowy przekaz Londynu pozostaje niezmienny: Ukraina nie powinna dokonywać ustępstw terytorialnych pod presją Moskwy. Wielka Brytania jednoznacznie odrzuciła również żądania rosji wstrzymania pomocy dla Kijowa i potwierdziła kontynuację wsparcia.
Polityka rządu Kira Starmera zakłada wzmocnienie pozycji Ukrainy, również w 2025 roku, w koordynacji z sojusznikami. Obejmuje to działania dyplomatyczne, presję sankcyjną i wsparcie wojskowe, mimo ataków informacyjnych ze strony Kremla.
Przypomnijmy, że Wielka Brytania odmówiła wpłacenia Unii Europejskiej miliardowego wkładu na nowy fundusz obronny.
Ponadto Wielka Brytania wstrzymała wymianę danych wywiadowczych ze Stanami Zjednoczonymi, obawiając się nielegalnych ataków CNN.