W rosji zabrakło pieniędzy na budowę linii kolejowej do Chin — The Moscow Times

Rosyjski monopolista kolejowy RŻD odłożył wart 10 miliardów dolarów projekt rozbudowy linii kolejowych do Chin, który miał zwiększyć eksport surowców do największego partnera handlowego rosji.
Poinformował o tym portal The Moscow Times.
Projekt rozbudowy Bajkalsko-Amurskiej Magistrali (BAM) oraz kolei Transsyberyjskiej został przesunięty co najmniej na lata 2026–2027 — poinformował zastępca dyrektora generalnego RŻD Andriej Makarow. Jak wyjaśnił, firma planowała rozpocząć prace jeszcze w tym roku, jednak plany pokrzyżowały trudności finansowe.
Środki na inne projekty infrastrukturalne RŻD są również na wyczerpaniu. W szczególności limity budżetowe na korytarz „Północ — Południe” skończą się już w lipcu, podobnie jak finansowanie budowy połączeń kolejowych prowadzących do portów północno-zachodniej rosji.
Wykonawcy współpracujący z RŻD to kluczowi płatnicy podatków w regionach. Ich wstrzymanie działalności w obwodzie amurskim i Kraju Chabarowskim może mieć poważne konsekwencje dla lokalnych budżetów.
Łącznie RŻD zmniejszyły swój program inwestycyjny o jedną trzecią — z 1,3 biliona rubli do 890 miliardów. Wydatki na BAM i Transsyb obcięto 3,6-krotnie, na korytarz „Północ — Południe” o 4,4 razy, a na inwestycje w regionie północno-zachodnim — o 4,2 razy. Dodatkowo firma ograniczyła również wydatki na zakup lokomotyw i wagonów o 32,5 miliarda rubli.
Główną przyczyną są rosnące koszty kredytów. W budżecie założono stopę procentową Banku Centralnego rosji na poziomie 16%, jednak w rzeczywistości sięgnęła ona 21%. W efekcie RŻD wyda na obsługę zadłużenia aż 688 miliardów rubli — to niemal jedna czwarta wszystkich przychodów spółki i sześciokrotnie więcej niż rok wcześniej.
Tymczasem dane statystyczne w rosji wykazały pierwsze od pół roku przyspieszenie inflacji po tym, jak Bank Centralny obniżył główną stopę procentową.
Przypomnijmy, że gwałtowny wzrost poziomu życia rosjan, który był jedną z przyczyn poparcia dla wojny przeciwko Ukrainie, zaczyna gwałtownie się załamywać.
Zyski koncernu Rosnieft spadły o prawie 60%. Sankcje, spadek cen ropy naftowej oraz nietypowe umocnienie rubla uderzyły w samo „serce” rosyjskiej gospodarki opartej na surowcach.
