W rosji wybudują największy w Europie krematorium

Sankt Petersburg na tle rekordowych strat rosji modernizuje krematorium, aby stało się największym w Europie.

Informację tę przekazuje specjalistyczny kanał Telegram „Pochoronnyj Trust”.

Zgodnie z danymi na stronie zamówień publicznych, sam projekt modernizacji obiektu kosztował 207 mln rubli.

• Zwiększenie mocy: W krematorium zostanie zainstalowanych sześć dodatkowych czeskich pieców Tabo (łącznie będzie ich 20), co pozwoli na przeprowadzenie do 240 kremacji dziennie.
• Nowy sprzęt: Zostaną zakupione dwa kremulatory — urządzenia do rozdrabniania szczątków ciała do stanu drobnego popiołu.
• Infrastruktura: Projekt przewiduje rozbudowę głównego budynku, stworzenie nowego zakładu kremacji, zakup dodatkowych chłodni do przechowywania ciał, a także wyposażenie nowych sal żałobnych z hydraulicznymi podnośnikami do trumien.
• Kontrola: Na wjeździe na teren kompleksu zostaną zainstalowane punkty kontroli, gdzie „będą prześwietlać trumny rentgenem”, a także fontanny.

W 2023 roku krematorium przeprowadziło niemal 42 tysiące kremacji (67% wszystkich pochówków w mieście). Jest to jedyny taki obiekt nie tylko w obwodzie leningradzkim, ale także w sąsiednich regionach i Karelii.

Rozbudowa krematorium odbywa się w warunkach wojny w Ukrainie, gdzie rosyjskie wojska, według szacunków Waszyngtońskiego Centrum Badań Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS), mogły stracić już ponad milion osób zabitych i rannych.

Analitycy wskazywali, że około 250 tysięcy żołnierzy rosyjskich sił zbrojnych zostało zabitych, a 400 tysięcy stało się inwalidami. CSIS podkreśliło, że „żadna wojna, którą ZSRR czy rosja prowadziły po II wojnie światowej, nie dorównuje wojnie w Ukrainie pod względem liczby ofiar śmiertelnych”.

W ciągu ostatniej doby, 29 września, żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy wyeliminowali na froncie kolejnych 970 rosyjskich żołnierzy, jeden śmigłowiec i 27 systemów artyleryjskich. Siły obronne nadal zadają straty krajowi agresorowi.

Natarcia w rejonie Dobropillia i Nowopawliwki powodują coraz większe straty armii rosyjskiej. Na kierunku nowopawliwskim tylko jeden na dziesięciu rosyjskich żołnierzy dociera do ukraińskich pozycji, a w taktycznym rejonie Dobropillia armia rosyjska traci codziennie 10 żołnierzy, w porównaniu do wcześniejszej średniej od dwóch do pięciu osób.