Zniszczenie statku w Porcie Olia na Morzu Kaspijskim było zadaniem na pięć gwiazdek — Defense Express

Zniszczenie statku „Port Olia-4”, który przewoził z Iranu drony Shahed-136, ich komponenty oraz uzbrojenie, stało się dla Sił Operacji Specjalnych Ukrainy prawdziwym „zadaniem na pięć gwiazdek”, ale ukraińscy żołnierze pomyślnie poradzili sobie z misją.
O tym informuje Defense Express.
Statek kursował między Amirabadem w Iranie a rosyjskim Portem Olia w delcie Wołgi. Podczas ataku drony zatopiły „Port Olia-4” na kotwicowisku przy brzegu: nadbudówka całkowicie spłonęła, a kadłub częściowo zatonął — prawdopodobnie z powodu małej głębokości.
Według publikacji, aby wykonać zadanie, ukraińskie drony musiały pokonać co najmniej 850 km, przelatując przez linię frontu, tymczasowo okupowane terytoria oraz kilka regionów Rosji. Cel — statek towarowy — nie był obiektem stacjonarnym nawet na kotwicy, dlatego drony były wyposażone w systemy samonaprowadzania i głowice bojowe wystarczające do zniszczenia jednostki o tonażu prawie 5000 ton i długości 123 metrów. Tym samym operacja na Morzu Kaspijskim stała się skomplikowanym, ale skutecznym uderzeniem w logistykę irańsko-rosyjskiej współpracy.
W ciągu ostatnich 14 dni ukraińskie BSP zaatakowały pięć rafinerii ropy na terytorium rosji.
Przypomnijmy, że w nocy 14 sierpnia Wołgogradzka rafineria ropy naftowej doznała masowego ataku dronów — nad zakładem wzbił się ogień i gęsty dym, widoczny z odległości kilkudziesięciu kilometrów.
Satelity NASA zarejestrowały dużą pożar na terenie stacji przesyłu ropy „Unecza” w obwodzie briańskim FR, który wybuchł po uderzeniu drona.
W nocy z 9 na 10 sierpnia ukraińskie drony zaatakowały Saratowską rafinerię ropy, która zaopatruje w paliwo rosyjskie wojska.
