Ukraina zwraca ciała 62 poległych żołnierzy: m.in. zabitych w Ołeniwce
Do Ukrainy wróciły sześćdziesiąt dwa ciała poległych obrońców. Wśród nich są osoby zabite przez rosyjskie rakiety w Ołeniwce.
Taką informację przekazało Ministerstwo Reintegracji.
«Dokonano kolejnego przekazania: 62 poległych bohaterów powróciło do domu», - podało ministerstwo.
Jak zauważyli przedstawiciele zespołu negocjacyjnego, ten etap wymiany był negocjowany bardzo ciężko. Wśród zwróconych ciał są osoby, które zginęły podczas rosyjskiego ataku na ukraińskich jeńców w Ołeniwce.
«Zwróciliśmy tych, którzy byli w samym piekle i bronili Ukrainy. Błogosławiona pamięć bohaterom!», - komisarz ds. osób zaginionych Oleh Kotenko podkreślił.
Przypomnimy, że 29 lipca rosyjscy okupanci zainscenizowali atak w kolonii w tymczasowo okupowanym mieście Ołeniwka w obwodzie donieckim. Przetrzymywano tam ukraińskich jeńców wojskowych, w szczególności z pułku Azow.
Rosyjskie media winą za zabójstwo obarczyły Ukrainę - według ich wersji barak został ostrzelany pociskami z systemów rakietowych HIMARS. Ukraiński wywiad podał jednak, że egzekucję zorganizowali sami rosyjscy okupanci.
Więźniowie zostali przeniesieni do zniszczonego baraku w przeddzień zdarzenia. Ponadto możliwe jest, że pomieszczenie z ukraińskimi jeńcami nie zostało ostrzelane zdalnie, lecz wysadzone materiałami wybuchowymi przez najemników z jednostki wojskowej Wagnera w celu zatuszowania skutków tortur i zbrodni wojennych.
Oficjalny Kijów określił zabicie więźniów jako akt terroryzmu.
Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża powiedział, że nie gwarantuje bezpieczeństwa obrońcom Mariupola, którzy znaleźli się w rękach wroga, ponieważ rzekomo przekracza to jego możliwości.
Rosjanie oświadczyli, że są gotowi wydać ciała jeńców azowskich zabitych 29 lipca w Ołeniwce, ale «po zakończeniu śledztwa».