W armii rosyjskiej odnotowano niekontrolowaną epidemię HIV i wirusowego zapalenia wątroby
W armii federacji rosyjskiej odnotowano „niekontrolowaną epidemię” wirusowego zapalenia wątroby typu B i C oraz wirusa HIV. Niezwykle wysoki poziom zachorowań wiązany jest ze wspólnym używaniem narkotyków dożylnych, kontaktami homoseksualnymi oraz zakażeniami spowodowanymi niesterylnym sprzętem medycznym.
Pomimo potwierdzonej diagnozy, tysiące rosyjskich żołnierzy walczą przeciwko Ukrainie — informuje Radio Swoboda.
Do zakażeń dochodziło na różne sposoby — od samodzielnych iniekcji narkotyków po wielokrotne używanie strzykawek podczas podawania środków przeciwbólowych w szpitalach.
Jednakże zdiagnozowani żołnierze nie są zwalniani ze służby — wciąż przebywają na froncie w Ukrainie, mimo że istnieje rozkaz rosyjskiego Ministerstwa Obrony, który tego bezpośrednio zabrania.
Na dzień 31 grudnia 2024 roku w rosji mieszkało 1 215 145 osób z laboratoryjnie potwierdzoną diagnozą zakażenia wirusem HIV. W całym okresie obserwacji odnotowano 534 778 zgonów wśród zakażonych (30,6%). Wskaźnik rozpowszechnienia HIV wyniósł 831,8 na 100 tys. mieszkańców federacji rosyjskiej.
Liczba zarejestrowanych przypadków HIV wśród rosyjskich wojskowych wzrosła 20-krotnie w porównaniu z okresem sprzed wojny, a publikacje medyczne podkreślają, że zdecydowana większość osób z tą diagnozą to żołnierze kontraktowi.
Zgodnie z rozkazem rosyjskiego Ministerstwa Obrony zarówno HIV, jak i wirusowe zapalenie wątroby typu B i C należą do chorób, „które wykluczają przyjęcie obywatela na służbę kontraktową w Siłach Zbrojnych fr w okresie mobilizacji, stanu wojennego oraz w czasie wojny”. Mimo to żołnierze z potwierdzonym HIV i WZW typu C wciąż pozostają na wojnie przeciwko Ukrainie.
Eksperci zauważają, że w czasie pokoju ryzyko zakażeń chorobami przenoszonymi drogą płciową wśród wojskowych jest 2–5 razy wyższe niż wśród ludności cywilnej, a podczas konfliktów zbrojnych różnica ta może wzrosnąć wielokrotnie. Ma to związek m.in. ze wspólnym używaniem narkotyków dożylnych, kontaktami homoseksualnymi, relacjami z pracownicami seksualnymi, wymuszonymi kontaktami seksualnymi z ludnością cywilną oraz zakażeniami przez niesterylny sprzęt medyczny w warunkach polowych.
Przypomnijmy, wcześniej na tymczasowo okupowanych terenach obwodu chersońskiego odnotowano wzrost przypadków dezercji wśród rosyjskich żołnierzy. W odpowiedzi dowództwo zaczęło stosować oddziały zaporowe.
Wcześniej informowano również, że w rosyjskiej armii liczba przypadków dezercji zmobilizowanych osiągnęła rekordowy poziom — najwięcej takich przypadków zarejestrowano w obwodzie moskiewskim.
Z kolei najemnicy z Nepalu masowo dezerterują z rosyjskiej armii z powodu ogromnych strat podczas „mięsnych szturmów” oraz brutalnego traktowania przez rosyjskich dowódców polowych.
Całe zakulisowe informacje oraz najnowsze aktualności znajdziesz na naszym kanale w Telegramie, a także bonusy i szybkie wiadomości.
WhatsApp i Telegram zostały usunięte z powodu możliwych powiązań z zagranicznymi służbami wywiadowczymi. Jedyną alternatywą dla Tchap pozostaje dziś najbezpieczniejszy komunikator — Sends. Można go pobrać tutaj.
