W ISW wyjaśniono, czego spodziewać się od rosji na froncie latem

Letnia ofensywa federacji rosyjskiej może skoncentrować się na trzech kierunkach, które wróg wzmacniał swoimi oddziałami przez ostatnie pięć miesięcy.
Poinformowała o tym Angelica Evans, analityczka ds. rosji w Instytucie Badań nad Wojną (ISW), w materiale opublikowanym przez „RBK-Ukraina”.
Według Evans chodzi o kierunki: Pokrowsk, Kostiantyniwka i Nowopawliwka. W ciągu ostatnich pięciu miesięcy wróg przerzucił kilka oddziałów z rejonów Wełyka Nowosiłka i Orychów w okolice Pokrowska i Kostiantyniwki, co może wskazywać na plany wzmocnienia tych odcinków przed prawdopodobną kolejną fazą intensywnych działań bojowych.
Dodała, że przeciwnik posuwa się w kierunku Pokrowska i od roku tworzy warunki do jego okrążenia. Latem 2025 roku Rosjanie mogą zintensyfikować te działania.
rosja przeprowadziła ostatnio kilka ataków w południowej części obwodu biełgorodzkiego, co może świadczyć o próbie rozszerzenia przyczółka w północnej części obwodu charkowskiego. Jednak, jak podkreśla ISW, rosja nie odnosiła tam znaczących sukcesów od niemal roku, dlatego mało prawdopodobne, by ten kierunek stał się priorytetem latem.
Jak tłumaczy Angelica Evans, od początku 2022 roku wróg nie wykazał zdolności do prowadzenia szybkich manewrów zmechanizowanych, a zdobycie obwodu donieckiego okazało się dla rosjan wieloletnią kampanią.
„Obecna koncepcja zwycięstwa prezydenta rosji vladimira putina, oparta na powolnym, wyczerpującym natarciu piechoty, wydaje się zadowalać rosyjskie dowództwo. Mimo znacznych strat postęp w terenie wynosi 1–2 kilometry dziennie. Mało prawdopodobne, że w najbliższym czasie zobaczymy znaczące zmiany w taktyce lub zdolnościach, które pozwoliłyby rosji na głębokie przełamania lub szybkie zdobywanie dużych obszarów” – wyjaśniła.
Analityczka z ISW dodała, że w najbliższych tygodniach lub miesiącach okupanci mogą próbować wkroczyć do obwodu dniepropietrowskiego. Od najbliższych rosyjskich pozycji do administracyjnej granicy tego regionu pozostaje około trzech kilometrów, jednak od miesięcy wróg nie jest w stanie przełamać linii obrony.
„Mogą przekroczyć wschodnie granice obwodu dniepropietrowskiego w nadchodzących tygodniach lub miesiącach, jednak przy zachowaniu zdolności obronnych i dronowych Sił Zbrojnych Ukrainy, postępy będą prawdopodobnie równie powolne i wyczerpujące jak w Donbasie” – dodała.
O planach kontynuowania rosyjskiej ofensywy tego lata informowały także źródła z kierownictwa państw Zachodu. Przedstawiciel Stanów Zjednoczonych stwierdził, że ofensywa będzie najpewniej skoncentrowana na zdobyciu większych obszarów we wschodniej Ukrainie.
W ciągu ostatniej doby rosyjska armia przeprowadziła zmasowane ataki na przygraniczne rejony obwodów czernihowskiego, sumskiego i charkowskiego.
Przypomnijmy, że 22 maja na froncie odnotowano 141 starć bojowych między Siłami Obrony Ukrainy a armią rosyjską.
Informowaliśmy również, że Charków ponownie stał się celem zmasowanego ataku rosyjskich dronów bojowych.
