Do Ukrainy powrócił z niewoli były dowódca zniszczonego trałowca „Geniczesk” Ołeksandr Bojczuk

Do domu do Ukrainy z rosyjskiej niewoli wrócił starszy bosman, były dowódca zniszczonego przez okupantów trałowca „Geniczesk” Ołeksandr Bojczuk. Podczas aneksji Krymu w 2014 roku to on przejął ten okręt i wyprowadził go spod kontroli rosjan.
O uwolnieniu poinformował na Facebooku żołnierz Bohdan Kutiepov.
„Mój przyjaciel, obrońca Mariupola, który zaginął w pierwszych miesiącach pełnoskalowej inwazji i którego przez pierwszy rok w ogóle nie było na listach żywych, choć jego żona wierzyła i czekała – dziś wreszcie został uwolniony z terrorystycznej niewoli!” – napisał Kutiepov.
Ołeksandr Bojczuk urodził się w mieście Włodzimierz w obwodzie wołyńskim. Zanim w 2009 roku trafił do marynarki wojennej, przez osiem miesięcy pełnił misję pokojową w Iraku.
W marcu 2014 roku, podczas rosyjskiego zajęcia Krymu, Bojczuk był starszym bosmanem trałowca „Geniczesk”. To on postawił okręt w stan gotowości bojowej. 18 marca wszystkie jednostki wojskowe opuściły port w Donuzławie, by spróbować się przebić, jednak wyjście było już zablokowane.
Później dowódca „Geniczeska” nie wpuścił rosjan na pokład, mimo że w stronę okrętów wymierzono karabiny maszynowe i automatyczne granatniki, a na pokładzie kończyły się żywność i paliwo.
Załoga spróbowała ucieczki po raz drugi, lecz jednostkę dogonił kuter rosyjskich sił specjalnych. Okręt został obrzucany granatami hukowymi, a komandosi wdarli się na pokład. Marynarze bronili się wężami strażackimi i łańcuchami.
Ostatecznie „Geniczesk” zacumowano przy nabrzeżu, a załoga zeszła na ląd. Bojczuk wraz z rodziną wyjechał na terytorium kontrolowane przez Ukrainę. Później rosyjskie holowniki wyprowadziły trałowiec z Donuzłowa i przekazały go stronie ukraińskiej, a Bojczuk ponownie objął jego dowództwo.
Podczas pełnoskalowej inwazji 24 lutego 2022 roku Bojczuk przebywał w Mariupolu na okręcie dowodzenia „Donbas”. Wraz z marynarzami z trzech jednostek bronili najpierw okrętów i portu, a później miasta. Tam trafił do okrążenia i został wzięty do niewoli.
W 2017 roku ukazał się film dokumentalny „Geniczesk” o jedynym ukraińskim trałowcu, jego załodze i dowódcy Ołeksandrze Bojczuku.
Przypomnijmy, że rosyjska propaganda szerzy nieprawdziwe informacje o rzekomym wszczynaniu postępowań karnych wobec uwolnionych z rosyjskiej niewoli ukraińskich żołnierzy za dezercję.
14 sierpnia odbyła się kolejna wymiana jeńców między Ukrainą a rosją, nazywaną przez Kijów państwem terrorystycznym. Miało to miejsce w kontekście zapowiadanej na Alasce rozmowy Donalda Trumpa z rosyjskim dyktatorem władimirem putinem.
Ukraina i rosja mają porozumienie o wymianie 1200 jeńców – obecnie trwają prace nad listami.
23 lipca przeprowadzono dziewiąty etap wymiany, uzgodniony wcześniej w Stambule.
26 czerwca, również w ramach ustaleń stambulskich, do Ukrainy wróciła kolejna grupa obrońców uwolnionych z rosyjskiej niewoli.
