Władze Krymu, które obiecywały powrót benzyny w dwa dni, wprowadziły limit 30 litrów

Na Krymie okupacyjne władze rosyjskie wprowadziły ograniczenie w sprzedaży paliwa na stacjach – nie więcej niż 30 litrów na osobę. Poinformował o tym gauleiter półwyspu, Siergiej Aksionow, co przekazały rosyjskie media propagandowe.
Decyzję o limitach Aksionow ogłosił po naradzie z udziałem głównych naftowych traderów „republiki”. Podczas spotkania omawiano „możliwe sposoby wyjścia z sytuacji”.
Uczestnicy narady uzgodnili zamrożenie cen paliw na 30 dni: benzyny AI-92 na poziomie 70 rubli za litr, AI-95 – 76 rubli, a oleju napędowego – 75 rubli za litr.
Informując o ograniczeniu maksymalnej ilości paliwa do 30 litrów na jeden tankujący pojazd, Aksionow zaapelował do mieszkańców Krymu, aby „nie robili zapasów benzyny i tankowali pojazdy w normalnym trybie”.
Przypomnijmy, że w okupowanym Krymie rosyjskie władze poinformowały o trudnej sytuacji z paliwem, a w sieci pojawiają się nagrania z długimi kolejkami na stacjach.
25 września Aksionow twierdził jeszcze, że kryzys paliwowy zakończy się w ciągu dwóch dni.
Kryzys pogłębiają regularne ataki Sił Zbrojnych Ukrainy na rosyjskie rafinerie.
Na okupowanych terytoriach zniknęła całkowicie benzyna A-92 i A-95.
