Belgia wzmocni kontrolę nad przestrzenią powietrzną po incydentach z dronami

W Belgii, po posiedzeniu Rady ds. Bezpieczeństwa Narodowego, podjęto decyzję o rozszerzeniu uprawnień Krajowego Centrum Bezpieczeństwa Powietrznego (NASC). Krok ten jest odpowiedzią na serię incydentów z dronami, które miały miejsce w kraju.

O decyzji poinformował minister obrony Theo Francken, jak podaje belgijska telewizja VRT.

Minister obrony Belgii, Theo Francken, podkreślił, że wszystkie służby bezpieczeństwa muszą działać skoordynowanie i posiadać wspólne informacje o sytuacji w przestrzeni powietrznej.

„Wszystkie służby bezpieczeństwa muszą mieć wspólny obraz przestrzeni powietrznej, a to NASC ma zapewnić tę koordynację” – powiedział Francken.

Podczas posiedzenia omówiono zestaw działań mających na celu przeciwdziałanie dronom. Minister obrony przygotowuje propozycje, które zamierza przedłożyć rządowi już jutro.

„W międzyczasie nie możemy pozwolić, by wrogie drony wchodziły na naszą terytorium i nad nasze bazy wojskowe. Zadanie i wskazówki są jasne: jeśli to możliwe, zestrzeliwujemy je” – zaznaczył minister.

Drony, które spowodowały odwołanie dziesiątek lotów na lotnisku w Brukseli, nie były dziełem amatorów, a „zorganizowaną operacją”, jak stwierdził minister obrony Belgii, Theo Francken. Nazwał te loty „zagrożeniem hybrydowym”, które jest „realne i poważne”.

Przypomnijmy, że lotnisko w Brukseli zostało zamknięte z powodu grupy dronów.

Premier Belgii, Alexander De Croo, zwołał pilne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego po zarejestrowaniu „nieznanych” dronów nad lotniskiem w Brukseli oraz wojskowymi bazami lotniczymi w Kleine-Brogel i Florennes.