W pobliżu Turcji zaczęły w tajemniczy sposób wybuchać tankowce rosyjskiej „floty cieni”
W pobliżu tureckiego wybrzeża tajemnicze uszkodzenia odniosły dwa rosyjskie „cieniowe” tankowce. Mowa o statkach Kairos i Virat.
Informację tę podał Bloomberg.
Według informacji Generalnej Dyrekcji ds. Morskich Turcji, u wybrzeży kraju uderzono w dwa tankowce. Według informacji lokalnego agenta portowego, na statku o nazwie Kairos doszło do wybuchu i pożaru. Ponadto ucierpiał również tankowiec Virat.
W raporcie agenta portowego zaznaczono, że Kairos mógł natrafić na minę. Wcześniej w tym roku doszło również do serii wybuchów na pokładzie statków transportujących ropę dla rosji poza Morzem Czarnym.

Kairos to tankowiec klasy Suezmax, który został objęty sankcjami ze strony Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej za transport rosyjskiej ropy, ale nie ze strony Stanów Zjednoczonych. Jego poprzedni rejs odbywał się z rosyjskiego portu Noworosyjsk do Paradip w Indiach, gdzie transportował ropę marki Urals. Według danych dotyczących śledzenia statków zebranych przez Bloomberg, wracał on do rosyjskiego portu, aby załadować kolejny ładunek.
Przypomnijmy, że według badania Greenpeace rosyjskie tankowce z floty cieni już od kilku tygodni kierują się do portów Unii Europejskiej, naruszając sankcje.
Rząd rosji prognozuje spadek dochodów ze sprzedaży ropy i gazu w ciągu najbliższych trzech lat. Będzie to spowodowane spadkiem cen energii i łagodniejszym systemem podatkowym dla Gazpromu.
Przypomnijmy również, że w lipcu i sierpniu 2024 r. import rosyjskiej ropy do Indii spadł o 18%, osiągając 1,7 mln baryłek dziennie w sierpniu.
Czytaj nas na Telegram i Sends