Byłego prezydenta Korei Południowej aresztowano po raz drugi

Sąd w Seulu po raz drugi wydał decyzję o uwięzieniu byłego prezydenta Korei Południowej Yoon Suk-yeola.
O tym informuje Yonhap.
Specjalna prokuratura Korei Południowej, która prowadzi śledztwo w sprawie wprowadzenia stanu wojennego w zeszłym roku, wystąpiła 6 lipca o aresztowanie Yoon Suk-yeola. Prokurator domagał się wydania nakazu na podstawie pięciu kluczowych zarzutów.
Wśród zarzutów znajduje się naruszenie przez byłego prezydenta praw członków gabinetu przed wprowadzeniem stanu wojennego. Zarzucono mu także fałszowanie dokumentów oraz rozpowszechnianie fałszywych informacji o stanie wojennym. Obrona odrzuciła te zarzuty.
Sędzia zdecydował o uwzględnieniu wniosku o wydanie nakazu aresztowania. Uzasadnił to obawą, że były prezydent może zniszczyć dowody w sprawie. Yoon Suk-yeol został przewieziony do Centrum Aresztów w Seulu, gdzie będzie oczekiwał na dalsze decyzje sądu.
Przypomnijmy, że w grudniu 2024 roku były prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol ogłosił stan wojenny w kraju, aby wyeliminować dominację opozycyjnych sił politycznych w parlamencie, w tym Partii Demokratycznej.
Przypomnijmy również, że były lider Partii Demokratycznej Lee Jae-myung wygrał prawybory na kandydata na prezydenta w nadchodzących wyborach. W sondażach opinii publicznej także prowadzi.
Przypomnijmy, że 14 grudnia parlament Korei Południowej zagłosował za impeachmentem prezydenta Yoon Suk-yeola po jego próbie wprowadzenia stanu wojennego 3 grudnia, rzekomo z powodu powiązań opozycji z Koreą Północną. Stan wojenny ogłoszony przez prezydenta Yoon trwał kilka godzin.
W Korei Południowej Państwowa Agencja ds. Przeciwdziałania Korupcji wstrzymała próbę zatrzymania prezydenta Yoon Suk-yeola, któremu ogłoszono impeachment po nieudanej próbie wprowadzenia stanu wojennego.
