UE może wpisać rosję na «szarą listę» dotyczącą prania pieniędzy — FT

Unia Europejska rozważa możliwość wpisania rosji na swoją „szarą listę” krajów, które niewystarczająco kontrolują pranie pieniędzy. Może to zwiększyć presję finansową na Moskwę.

Informuje o tym Financial Times, powołując się na źródła w Komisji Europejskiej.

Przedstawiciele Komisji Europejskiej potwierdzili, że dyskutują nad możliwością wpisania rosji na „szarą listę” państw z niewystarczającym nadzorem nad praniem brudnych pieniędzy. Większość posłów do Parlamentu Europejskiego popiera ten krok, choć ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła.

„Jest duże poparcie dla wpisania rosji na listę” – powiedział niemiecki europoseł Markus Ferber.

Ogłoszenia listy oczekiwano w tym tygodniu, jednak Komisja Europejska odłożyła jej przyjęcie „z powodów administracyjnych i proceduralnych”. Decyzja ma teraz zostać podjęta na początku przyszłego tygodnia – poinformował rzecznik Parlamentu Europejskiego.

Jeśli rosja zostanie wpisana na taką listę, poniesie straty wizerunkowe, a instytucje finansowe będą zmuszone do przeprowadzania dodatkowej weryfikacji transakcji związanych z osobami lub organizacjami z tych terytoriów, co zwiększy koszty – wyjaśnia Financial Times.

„Szara lista” UE zazwyczaj pokrywa się z listą opracowaną przez Grupę Specjalną ds. Przeciwdziałania Praniu Pieniędzy (FATF) – międzyrządową organizację zajmującą się walką z finansowaniem terroryzmu i praniem pieniędzy.

Wstępna wersja listy, zgodna z zestawieniem FATF, obejmuje m.in.: Algierię, Angolę, Kenię, Wybrzeże Kości Słoniowej, Laos, Liban, Monako, Namibię, Nepal i Wenezuelę. Z listy planowano wykreślić Barbados, Gibraltar, Jamajkę, Panamę, Senegal, Ugandę oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Chociaż członkostwo rosji w FATF zostało zawieszone rok po inwazji w Ukrainę, oczekuje się, że część krajów będzie blokować próby wpisania rosji na unijną listę.

Przypomnijmy, że przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zadeklarowała, iż Unia Europejska jest gotowa połączyć siły z USA i jednocześnie wprowadzić nowe sankcje przeciwko rosji. Ma to na celu zmuszenie wladimira putina do podjęcia rozmów pokojowych.

Wcześniej przewodniczący Izby Reprezentantów USA Mike Johnson poparł wprowadzenie przez Kongres ostrzejszych sankcji wobec rosji, uzasadniając to przedłużającą się agresją przeciwko Ukrainie.

Nowe sankcje wobec rosji powinny zostać przyjęte przed szczytem G7, który odbędzie się w dniach 15–17 czerwca – na co liczy republikański senator Lindsey Graham. Wraz ze współautorem projektu ustawy o nowych sankcjach, demokratą Richardem Blumenthalem, odwiedził on Kijów, a następnie udał się do innych europejskich stolic.