UE zwołuje pilną rozmowę z powodu nowych sygnałów z Moskwy

Europejscy przywódcy przeprowadzili pilne spotkanie online w związku z ostatnimi oświadczeniami Kremla o wzmocnieniu swojej pozycji negocjacyjnej. Doszło do tego po doniesieniach o rzekomym ataku ukraińskich dronów na rezydencję władimira putina, który w Moskwie jest intensywnie komentowany jako „prowokacja”. Poinformowała o tym agencja Bloomberg.

W rozmowie uczestniczyli: kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Polski Donald Tusk, prezydent Finlandii Alexander Stubb, premier Niderlandów Dick Schoof oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Przywódcy omówili kwestie bezpieczeństwa sojuszników, sytuację na wschodzie Ukrainy oraz kroki, które mogą pomóc wzmocnić ochronę państw Unii Europejskiej.

Premier Niderlandów Dick Schoof podkreślił: „Prace nad wiarygodnymi gwarancjami bezpieczeństwa dla Ukrainy trwają bez przerwy. Kraje tzw. »Koalicji chętnych« planują już w przyszłym tygodniu kolejne spotkanie”.

Rozmowy odbyły się na tle intensywnej dyplomacji ostatnich dni. 28 grudnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwiedził rezydencję prezydenta USA Donalda Trumpa na Florydzie. Po spotkaniu Trump oświadczył, że odnotowano „znaczący postęp” w kwestii uregulowania wojny.

Na Kremlu tymczasem demonstrowana jest chęć wzmocnienia własnych pozycji. Rzecznik putina Dmitrij Pieskow poinformował, że decyzja o zaostrzeniu stanowiska negocjacyjnego została podjęta po rzekomym ataku dronów na prezydencką rezydencję w obwodzie nowogrodzkim. 

„To zmusza rosję do bardziej zdecydowanych działań i obrony własnych interesów” — dodał.

Eksperci zauważają, że tego typu wypowiedzi Moskwy mogą być próbą wywierania presji na partnerów międzynarodowych, a jednocześnie sygnałem braku realnej gotowości do pokojowego rozwiązania konfliktu.

Czytaj nas na Telegram i Sends