Zdjęcie: W Nepalu rząd podał się do dymisji, płonie pałac rządowy

Premier Nepalu, Sharma Oli, podał się do dymisji po masowych protestach i zamieszkach w kraju. Oli stał na czele rządu od lipca 2024 roku. Według mediów, wraz z nim zrezygnowali również członkowie opozycyjnej Narodowo-Demokratycznej Partii.
Poinformował o tym portal India Today.
We wtorek, 9 września, protestujący wtargnęli do kompleksu rządowego w Katmandu, podpalili budynki parlamentu, centralne biuro rządzącej partii „Nepalski Kongres” oraz rezydencję premiera. Nepalska armia była zmuszona ewakuować członków rządu z rezydencji za pomocą helikopterów. Międzynarodowe lotnisko w Katmandu zostało zamknięte, a wszystkie loty odwołane.

Przyczyną kryzysu była decyzja władz o zablokowaniu działania szeregu mediów społecznościowych, w tym Meta, YouTube, X, Reddit oraz LinkedIn, które nie zarejestrowały się w Ministerstwie Łączności i Technologii Informacyjnych. Decyzja ta wywołała masowe niezadowolenie, zwłaszcza wśród młodzieży.
8 września w Katmandu i innych miastach rozpoczęły się masowe protesty, które zyskały nazwę „Rewolucja Pokolenia Z”. W starciach z policją zginęło 19 osób, a ponad 300 zostało rannych.

We wtorek władze Nepalu zniosły zakaz korzystania z mediów społecznościowych i ogłosiły utworzenie specjalnego komitetu, który w ciągu 15 dni ma przedstawić analizę wydarzeń oraz propozycje działań zapobiegających kolejnym niepokojom społecznym.
Przypomnijmy, że decyzja o zniesieniu zakazu zapadła wieczorem 8 września, w odpowiedzi na żądania młodzieży, która wyszła na masowe protesty.
Nepal planuje podnieść opłaty za wspinaczkę na Mount Everest.
Władze Nepalu przygotowują również radykalne zmiany dla wszystkich, którzy marzą o zdobyciu najwyższego szczytu świata — Everestu.
