Sekretarz generalny NATO wyśmiał „uszkodzoną” rosyjską łódź podwodną „Noworosyjsk”
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte zakpił z rosji po tym, jak jej łódź podwodna „Noworosyjsk” musiała wynurzyć się na powierzchnię w pobliżu wybrzeży Francji z powodu awarii.
Poinformowała o tym agencja Reuters.
Według danych Połączonego Dowództwa Marynarki Wojennej NATO, rosyjską jednostkę eskortowała francuska fregata, a ministerstwo obrony Holandii dodało, że holenderska marynarka towarzyszyła „Noworosyjskowi” razem z holownikiem „Jakow Griebielskij” na Morzu Północnym, co wskazywało na to, że okręt był holowany.
Podczas przemówienia w Słowenii Rutte zażartował: „Obecnie w zasadzie na Morzu Śródziemnym prawie nie pozostało rosyjskich sił morskich. Jest tylko jedna uszkodzona rosyjska łódź podwodna, która jak kulawa kaczka płynie do domu po patrolu”.
Dodał z uśmiechem: „To ogromna różnica w porównaniu z powieścią Toma Clancy’ego Polowanie na Czerwony Październik. Dziś to raczej polowanie na najbliższego mechanika”.
Rosyjska Flota Czarnomorska z kolei oświadczyła, że okręt wynurzył się w pobliżu Francji, by „spełnić wymogi żeglugi w Kanale La Manche” podczas „planowanego międzyflotowego tranzytu” po zakończeniu misji na Morzu Śródziemnym.
W czwartek, 9 października, w pobliżu francuskiego wybrzeża zaobserwowano rosyjski okręt podwodny, a w odpowiedzi NATO ogłosiło gotowość do obrony w razie ewentualnych prowokacji.