Szef Pentagonu po raz pierwszy od trzech lat opuści spotkanie w formacie «Ramstein»

Po raz pierwszy od trzech lat sekretarz obrony USA opuści spotkanie międzynarodowej grupy ds. koordynacji pomocy wojskowej dla Ukrainy, znanej szerzej jako „Ramstein”.
Poinformowała o tym agencja Associated Press.
Szef Pentagonu Pete Hegseth, który w niedzielę wrócił z konferencji bezpieczeństwa narodowego w Singapurze, dotrze do Brukseli dopiero w środę wieczorem, już po zakończeniu posiedzenia Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy.
Amerykański urzędnik, zastrzegając anonimowość, potwierdził, że Hegseth nie weźmie udziału w spotkaniu – nawet zdalnie przez wideokonferencję.
Jak pisze Associated Press, jest to ostatni z serii kroków, które Stany Zjednoczone podjęły, aby zdystansować się od wojny w Ukrainie. Stało się to po ostrzeżeniu prezydenta Francji Emmanuela Macrona, że USA i inni ryzykują stosowanie niebezpiecznych podwójnych standardów, jeśli ich koncentracja na potencjalnym konflikcie z Chinami odbędzie się kosztem rezygnacji ze wsparcia dla Ukrainy.
Warto zaznaczyć, że poprzednik Hegsetha, Lloyd Austin, utworzył grupę „Ramstein” po tym, jak rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę w 2022 roku. Od tego czasu ponad 50 państw członkowskich przekazało łącznie około 126 miliardów dolarów pomocy wojskowej dla Ukrainy, w tym 66,5 miliarda dolarów ze Stanów Zjednoczonych.
Kraje uczestniczące w Ramstein – Grupie Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy – spotkają się 4 czerwca w Brukseli, aby zsynchronizować dalszą pomoc dla Ukrainy.
