$ 41.53 € 47.04 zł 10.99
+13° Kijów +13° Warszawa +17° Waszyngton

Hegseth zapowiedział znaczną czystkę w Pentagonie

Ольга Коваль 06 maja 2025 07:54
Hegseth zapowiedział znaczną czystkę w Pentagonie

Pentagon ogranicza liczbę generałów i przygotowuje połączenie dowództw bojowych w ramach reform prezydenta USA Donalda Trumpa.

Poinformowała o tym agencja Reuters.

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth zarządził redukcję liczby czterogwiazdkowych oficerów o 20%, kontynuując proces optymalizacji struktury kierowniczej w Pentagonie. Ten krok stanowi kolejny etap reform zapoczątkowanych na początku drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa.

Hegseth, który wcześniej publicznie krytykował nadmierną liczebność najwyższego szczebla dowódczego, aktywnie wdraża inicjatywy przeglądu polityki kadrowej Departamentu Obrony. Od początku swojego mianowania zainicjował zwolnienia szeregu wysokich urzędników, w tym przewodniczącego Połączonych Szefów Sztabów, dowódcy Marynarki Wojennej oraz dyrektora Agencji Bezpieczeństwa Narodowego.

W nowym memorandum szef Pentagonu poinformował, że liczba oficerów generalskich w Gwardii Narodowej zostanie zredukowana co najmniej o 20%, natomiast liczba stanowisk generalskich i admiralskich w Siłach Zbrojnych USA zostanie zmniejszona o kolejne 10%.


„Zwiększenie liczby generałów i admirałów nie gwarantuje sukcesu. To nie jest kara dla starszych oficerów – absolutnie nie”, – podkreślił Hegseth w przesłaniu wideo opublikowanym 5 maja. Jak zaznaczył, celem reformy jest maksymalizacja gotowości strategicznej Sił Zbrojnych, a sam proces odbywa się we współpracy z Połączonymi Szefami Sztabów.

Podczas przesłuchań w Senacie z okazji zatwierdzenia na stanowisko, Hegseth zauważył, że istnieje „odwrotna korelacja między rozmiarami sztabów a zwycięstwem na polu bitwy”, wskazując na istniejące 44 stanowiska czterogwiazdkowych oficerów w dowództwie wojskowym.

Według danych Pentagonu decyzja o redukcji będzie wdrażana stopniowo i ostrożnie. Rozważane jest m.in. połączenie poszczególnych dowództw bojowych działających w różnych regionach świata. Wśród możliwych scenariuszy znajduje się fuzja Dowództwa Afrykańskiego USA z Dowództwem Europejskim USA, a także połączenie Dowództwa Południowego, odpowiedzialnego za Amerykę Łacińską, z Dowództwem Północnym USA.

Ponadto możliwy jest przegląd zasadności utrzymania szeregu innych czterogwiazdkowych stanowisk, w tym dowódcy sił lądowych na region Pacyfiku oraz dowódcy sił amerykańskich w Republice Korei.

Proponowane zmiany już wywołały krytykę w Kongresie. Senator Jack Reed, najwyższy rangą demokrata w Komisji Sił Zbrojnych Senatu, zakwestionował zasadność redukcji.

„Radykalne decyzje kadrowe powinny opierać się na faktach i wszechstronnej analizie, a nie na arbitralnych procentowych cięciach”, – powiedział, dodając, że usunięcie doświadczonych liderów wojskowych może zaszkodzić armii zamiast zwiększyć jej efektywność.

Agencja zauważa, że zmiany w Departamencie Obrony USA w ostatnich miesiącach nie ograniczyły się do oficerów w mundurach. Przypomniano, że w ostatnich tygodniach zwolniono trzech wysokich rangą urzędników cywilnych w związku ze śledztwem dotyczącym wycieku informacji na polecenie szefa sztabu Hegsetha z dnia 21 marca.

Wśród zwolnionych doradców znalazł się Dan Caldwell, wieloletni współpracownik Hegsetha, który stał się jednym z jego najbardziej zaufanych doradców. W ubiegłym tygodniu został usunięty z Pentagonu z powodu wycieku informacji, za który zaprzecza odpowiedzialności. Zwolniony został również zastępca szefa sztabu Hegsetha, Darin Selnick.

W Pentagonie wkrótce zostanie zwolnionych 76 tysięcy pracowników cywilnych spośród 950 tysięcy zatrudnionych w resorcie.

Wcześniej prezydent USA Donald Trump podpisał dekret anulujący przepis umożliwiający osobom transpłciowym służbę w wojsku.

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth ogłosił także zamknięcie programu Pentagonu, który miał na celu wspieranie udziału kobiet w budowaniu pokoju i zapobieganiu konfliktom. Przy tym oskarżył feministki Bidena, mimo że program został zainicjowany podczas pierwszej kadencji prezydenta Donalda Trumpa.