Izrael uderzył w syryjską armię w związku z atakiem na Druzów

Armia Obrony Izraela przeprowadziła atak na syryjskie siły rządowe, które zostały wysłane do prowincji As-Suwajda w celu stłumienia zamieszek pomiędzy wspieraną przez Izrael społecznością Druzów a plemionami Beduinów.
Informację tę przekazała Armia Obrony Izraela.
Cahal rozpoczął ataki na sprzęt wojskowy syryjskich sił rządowych w rejonie miasta As-Suwajda. Zgodnie z komunikatem prasowym, ostrzelano m.in. czołgi, transportery opancerzone, wyrzutnie rakietowe oraz drogi dojazdowe, by uniemożliwić dotarcie kolumn wojskowych do miasta.
„Cahal nadal monitoruje sytuację i pozostaje w gotowości na różne scenariusze” – czytamy w oświadczeniu izraelskiej armii.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka od rana 13 lipca w prowincji zginęły 102 osoby, w tym dwoje dzieci i dwie kobiety. Wśród ofiar śmiertelnych jest 61 Druzów, 18 Beduinów, 16 pracowników syryjskiego ministerstwa obrony oraz siedem niezidentyfikowanych osób w mundurach wojskowych. Dziesiątki osób, w tym dzieci, zostały ranne.
Wcześniej informowano, że administracja prezydenta USA Donalda Trumpa prowadziła rozmowy w sprawie ewentualnego porozumienia w zakresie bezpieczeństwa między Izraelem a Syrią.
