Izraelowi brakuje rakiet przechwytujących do obrony przed atakami Iranu — WSJ

W Izraelu obserwuje się niedobór rakiet przechwytujących Arrow. Obecnie kraj potrzebuje wsparcia, aby wzmocnić swoje zdolności obronne.
Informują o tym analitycy WSJ.
Jeden z amerykańskich urzędników zaznaczył, że Izrael ma deficyt obronnych rakiet przechwytujących Arrow, co budzi niepokój dotyczący zdolności kraju do przeciwstawienia się dalekosiężnym rakietom balistycznym z Iranu, jeśli konflikt nie zostanie wkrótce rozwiązany.
Od kilku miesięcy Stany Zjednoczone są świadome tego potencjalnego problemu i Waszyngton wzmacnia obronę Izraela systemami lądowymi, morskimi i powietrznymi, pisze gazeta, powołując się na źródła w administracji.
Od momentu zaostrzenia konfliktu na Bliskim Wschodzie Pentagon wysłał do regionu wiele środków obrony przeciwrakietowej, lecz teraz pojawia się obawa, że USA również będą zużywać własne rakiety przechwytujące.
„Ani Stany Zjednoczone, ani Izraelczycy nie mogą cały dzień siedzieć i przechwytywać rakiet. Izraelczycy i ich partnerzy muszą działać jak najszybciej, aby zrobić wszystko, co konieczne” — powiedział Tom Karako, dyrektor projektu obrony przeciwrakietowej w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.
Firma Israel Aerospace Industries, która produkuje przechwytywacze Arrow, nie skomentowała sytuacji związanej z rakietami obrony przeciwrakietowej dla gazety.
W izraelskim wojsku (IDF) przekazano WSJ , że „Siły Obronne Izraela są gotowe na każdy scenariusz” i nie mogą „komentować kwestii związanych z amunicją”.
W nocy z 17 na 18 czerwca Siły Obronne Izraela przeprowadziły rozległą operację powietrzną przeciw strategicznym obiektom Iranu w rejonie Teheranu.
Wojsko Izraela rozpoczęło nową falę ataków na Iran, z bombardowaniami Teheranu.
Wcześniej informowaliśmy także o tragicznym incydencie w mieście Khan Yunis na południu Strefy Gazy, gdzie izraelskie czołgi otworzyły ogień do tłumu ludzi oczekujących na pomoc żywnościową.
