Wywiad izraelski groził irańskim generałom i nakazał im uciec — WP

Kilka godzin po rozpoczęciu izraelskich ataków na Iran izraelscy agenci wywiadu dzwonili do irańskich generałów, wzywając ich do natychmiastowego opuszczenia kraju, grożąc im śmiercią w przypadku odmowy.
Jak informuje Washington Post, powołując się na źródła, kampania zastraszania objęła ponad 20 wysokich rangą irańskich urzędników. Celem było obsadzenie wakatów po śmierci kilku czołowych przedstawicieli reżimu w wyniku pierwszych izraelskich ataków.
Niektórym adresatom osobiście zostawiano listy z ostrzeżeniami pod drzwiami, do innych dzwoniono bezpośrednio lub kontaktowano się przez członków rodziny. Z kilkoma osobami nawiązano ponowny kontakt, który przekształcił się w dialog z izraelskimi agentami operacyjnymi.
Washington Post opublikował nagranie audio rozmowy izraelskiego agenta z jednym z irańskich generałów. Agent oświadcza w nim, że generał ma 12 godzin na ucieczkę z rodziną, w przeciwnym razie „został już wpisany na listę”. Dodatkowo, generał miał nagrać wideo, w którym odcina się od reżimu.
Odpowiedź generała była pytaniem o sposób przesłania nagrania wideo, na co agent obiecał skontaktować się przez Telegram.
„Jesteśmy bliżej ciebie niż twoja żyła szyjna. Zapamiętaj to” – ostrzegł izraelski wywiadowca.
Nie wiadomo, czy generał rzeczywiście nagrał wideo, ale najprawdopodobniej żyje i nadal przebywa w Iranie.
W przeddzień tych wydarzeń prezydent USA Donald Trump wyraził wdzięczność Iranowi za wcześniejsze ostrzeżenie o planowanym ataku rakietowym na amerykańską bazę lotniczą Al-Udeid w Katarze.
Przypomnijmy, że prezydent Donald Trump ogłosił porozumienie o zawieszeniu broni między Izraelem a Iranem. Twierdzi, że to koniec wojny, mimo że ostrzały nadal trwają.
