Chińskie koncerny państwowe wstrzymały zakupy rosyjskiej ropy po nałożeniu sankcji przez USA

Chińskie państwowe koncerny naftowe tymczasowo wstrzymały morskie zakupy rosyjskiej ropy po tym, jak Stany Zjednoczone nałożyły szeroko zakrojone sankcje na spółki Rosnieft i Łukoil.

Jak informuje Reuters, wśród firm, które wstrzymały import, znajdują się PetroChina, Sinopec, CNOOC i Zhenhua Oil. Według źródeł agencji, przedsiębiorstwa te zdecydowały się zawiesić zakupy ropy dostarczanej drogą morską, obawiając się sankcji wtórnych.

Chiny importują każdego dnia około 1,4 mln baryłek rosyjskiej ropy drogą morską, z czego państwowe koncerny odpowiadały za 250–500 tys. baryłek. Pozostałą część sprowadzały niezależne rafinerie, znane jako tzw. „czajniczki”. Dostawy rurociągowe, wynoszące ok. 900 tys. baryłek dziennie, na razie nie zostały wstrzymane.

Jednocześnie indyjskie rafinerie również zaczęły ograniczać zakupy rosyjskiej ropy. Analitycy oceniają, że spadek popytu ze strony dwóch głównych importerów może znacząco uderzyć w rosyjski budżet.

Oczekuje się, że Chiny i Indie częściowo zrekompensują niedobory, zwiększając zakupy ropy z Bliskiego Wschodu, co może zwiększyć globalny popyt na surowiec nieobjęty sankcjami. 

Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa rosji, ostro skrytykował nowy pakiet amerykańskich sankcji, które jego zdaniem uderzą w rosyjską gospodarkę i mogą doprowadzić do ograniczenia eksportu ropy.

Sankcje USA wobec koncernów naftowych Łukoil i Rosnieft uderzą w rosyjską gospodarkę i mogą doprowadzić do ograniczenia eksportu rosyjskiej ropy.

Prezydent USA Donald Trump wyraził nadzieję, że sankcje wobec rosji nie będą obowiązywać długo, a wojna w Ukrainie zostanie uregulowana.