Kreml grozi Niemcom za dostawy rakiet Taurus dla Ukrainy

Przekazanie przez Niemcy Ukrainie dalekosiężnych pocisków manewrujących Taurus doprowadzi do „nieuniknionej eskalacji” wojny.
Taką opinię wyraził rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez rosyjską agencję propagandową Interfax.
„Sądząc po wypowiedziach pana Merza, jest on zwolennikiem zaostrzenia stanowiska i popiera działania, które mogą – i nieuchronnie doprowadzą – jedynie do dalszej eskalacji sytuacji wokół Ukrainy” – powiedział rzecznik Kremla.
Dodał, że podobne stanowisko rosja dostrzega także w innych europejskich stolicach.
„Niestety, europejskie stolice rzeczywiście nie są skłonne do poszukiwania dróg prowadzących do rozmów pokojowych, lecz raczej do dalszego prowokowania przedłużenia wojny” – dodał Pieskow.
Dzień wcześniej przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz zadeklarował gotowość przekazania Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu, pod warunkiem uzgodnienia tego z partnerami europejskimi.
Wcześniej Merz, rywal kanclerza Olafa Scholza i kandydat na stanowisko szefa rządu z ramienia CDU/CSU, oświadczył, że dostarczyłby Ukrainie pociski Taurus – zastrzegając jednak, że decyzję podjąłby dopiero po konsultacjach ze Stanami Zjednoczonymi.
Przypomnijmy, że Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) w swoim programie wyborczym wykluczyła możliwość przekazania Ukrainie pocisków dalekiego zasięgu Taurus.
