Minister spraw zagranicznych federacji rosyjskiej Siergiej Ławrow przeprowadził rozmowę telefoniczną ze swoim wenezuelskim odpowiednikiem Ivánem Gilem w kontekście pogarszającej się sytuacji związanej z przechwytywaniem przez wojska amerykańskie statków przewożących wenezuelską ropę.
Informację tę podano na stronie rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, o czym piszą prorządowe media.
Podczas rozmowy strony omówiły narastającą eskalację wywołaną działaniami Stanów Zjednoczonych na Morzu Karaibskim. Ministrowie wyrazili poważne zaniepokojenie działaniami Amerykanów, uznając, że mogą one doprowadzić do konsekwencji dla regionu oraz stwarzają zagrożenie dla międzynarodowej żeglugi.
Ławrow potwierdził wszechstronne wsparcie i solidarność rosji z Wenezuelą. Ministrowie uzgodnili ścisłą współpracę w ramach relacji dwustronnych oraz koordynację działań na forach międzynarodowych na rzecz poszanowania suwerenności państw i zasady nieingerencji w ich sprawy wewnętrzne.
Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone po raz drugi w krótkim czasie przechwyciły tankowiec naftowy w pobliżu wybrzeży Wenezueli na wodach międzynarodowych.
W nocy z 17 na 18 grudnia 2025 roku mieszkańcy co najmniej dwóch krajów wstrzymali oddech, oczekując na rozpoczęcie amerykańskiej interwencji wojskowej w Wenezueli. Doniesienia wywiadowcze, przerzuty sił bojowych, ultimatywne oświadczenia płynące z Waszyngtonu oraz informacje od znanych dziennikarzy, takich jak Tucker Carlson, wskazywały na to, że konflikt, który tlił się przez ostatnie miesiące, mógł w każdej chwili przejść w gorącą i otwartą fazę.