Liberałowie odnoszą zwycięstwo w wyborach w Kanadzie
W Kanadzie zakończyły się przedterminowe wybory parlamentarne, które określiły przyszłe kierownictwo polityczne kraju.
Według wstępnych wyników liczenia głosów prowadzi właśnie „Partia Liberalna”, na czele której stoi urzędujący premier Mark Carney. Jej kandydaci zwyciężyli w 144 okręgach wyborczych, podczas gdy przedstawiciele „Partii Konserwatywnej” zdobyli poparcie w 122 okręgach.
Do utworzenia większości parlamentarnej potrzeba co najmniej 172 mandatów, dlatego liberałowie będą musieli negocjować koalicję z innymi ugrupowaniami politycznymi.
Liczenie głosów nadal trwa, jednak lokalne media już prognozują, że „Partia Liberalna” nie będzie w stanie samodzielnie utworzyć rządu.
Oznacza to, że Mark Carney, który utrzymuje stanowisko szefa rządu, będzie musiał szukać poparcia wśród mniejszych partii. Na szczególną uwagę zasługuje sytuacja w okręgu Ottawa, gdzie Carney zdecydowanie pokonał swoich konkurentów.
Jednocześnie lider „Nowej Partii Demokratycznej” Jagmeet Singh przegrał w swoim okręgu z kandydatem liberałów i ogłosił rezygnację z funkcji przewodniczącego partii.
Te wybory były konsekwencją politycznej turbulencji, która trwała w Kanadzie przez ostatnie miesiące. Na początku roku Justin Trudeau ogłosił swoją rezygnację ze stanowiska premiera i lidera „Partii Liberalnej”. Następnie odbyły się wybory wewnątrzpartyjne, w których zwyciężył Mark Carney.
To właśnie z jego inicjatywy ogłoszono przedterminowe wybory, które określiły nowy układ sił w parlamencie.
Przypomnijmy, że premier Kanady Mark Carney oświadczył, iż kraj jest w stanie zrekompensować skutki wszelkich taryf nałożonych przez USA poprzez usunięcie wewnętrznych barier handlowych. Podkreślił również, że dąży do wolnego handlu wewnętrznego.
Informowaliśmy także, że Mark Carney zadeklarował zamiar dalszego wspierania Ukrainy i wykluczył możliwość pokoju narzuconego przez Moskwę.