Litwa rozważa zamknięcie przejść granicznych z powodu białoruskich prowokacji — LRT
Litwa jest gotowa zdecydowanie reagować na naruszenia swojego przestrzeni powietrznej przez balony wypuszczone z terytorium Białorusi.
Poinformowało o tym LRT.
Premierka Litwy Inga Ruginiene oświadczyła, że Wilno nie zamierza prowadzić żadnych negocjacji z Mińskiem w tej sprawie, ponieważ „Białoruś to nie jest państwo, z którym można rozmawiać językiem dyplomacji”.
Według niej cierpliwość litewskich władz się wyczerpała, a wszelkie próby nielegalnego przekroczenia granicy spotkają się z „decydowaną odpowiedzią”.
Ruginiene podkreśliła, że loty meteorologicznych balonów i balonów z kontrabandą nie są przypadkowe, lecz systemowymi prowokacjami koordynowanymi przez stronę białoruską.
Zaznaczyła, że większość takich obiektów można zatrzymać jeszcze na terytorium Białorusi, jednak tego się nie robi — dlatego Litwa zmuszona jest podjąć surowe kroki.
Rząd rozważa dodatkowe opcje wzmocnienia kontroli na granicy, w tym wykorzystanie nowoczesnych systemów nadzoru i kamer termowizyjnych.
Wezwała także litewskie służby specjalne oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych do uzgodnienia wspólnego mechanizmu reagowania na podobne incydenty, aby „reakcja była szybka, jasna i przewidywalna”.
Przypomnijmy, że Litwa protestuje przeciwko naruszeniom swojej przestrzeni powietrznej przez Białoruś.
Ponadto Łotwa nie wpuści samolotu putina do Europy.