$ 41.96 € 43.75 zł 10.24
0° Kijów +1° Warszawa +9° Waszyngton
Lukashenko o krok od nakazu aresztowania: jak Zachód wywiera presję na białoruskiego dyktatora

Lukashenko o krok od nakazu aresztowania: jak Zachód wywiera presję na białoruskiego dyktatora

14 września 2023 15:32

Samozwańczy prezydent Białorusi Alexander Lukashenko jest o krok od otrzymania nakazu aresztowania od Międzynarodowego Trybunału Karnego. 13 września Parlament Europejski zagłosował za rezolucją w sprawie stosunków z Białorusią, która zawiera ten wniosek. Nie są to pierwsze sankcje wobec reżimu Łukaszenki, który jest izolowany od końca lat 90-tych. Jednak przed wojną na pełną skalę w Ukrainie sankcje były raczej słabe i często anulowane.

UA.News zebrał informacje o środkach podjętych przez społeczność międzynarodową przeciwko reżimowi Lukashenko przez 25 lat z rzędu.

Uprowadzone dzieci i terroryści Wagnera

Nowa rezolucja przeciwko reżimowi Łukaszenki została opublikowana na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego. Została ona poparta przez 453 eurodeputowanych, przy zaledwie 21 głosach przeciw i 40 wstrzymujących się.

W dokumencie stwierdzono, że białoruskie społeczeństwo nadal cierpi z powodu systemowych naruszeń praw człowieka i zbrodni przeciwko ludzkości popełnianych przez reżim Lukashenko. Ponad 1500 osób jest nadal więzionych z powodów politycznych, a około 300 000 obywateli Białorusi uciekło z kraju z powodu prześladowań lub obawy przed prześladowaniami. Wśród uwięzionych są dziennikarze, obrońcy praw człowieka i niezależni związkowcy.

Posłowie do Parlamentu Europejskiego domagają się, aby reżim Lukashenko zakończył tę spiralę przemocy, tortur, represji i propagandy przeciwko sprzeciwowi i krytyce, natychmiast i bezwarunkowo uwolnił wszystkich więźniów politycznych i wszystkie arbitralnie zatrzymane osoby, ogłosił ogólną amnestię dla wszystkich aresztowanych z powodów politycznych od 2020 roku i umożliwił pokojowe przekazanie władzy po wolnych i uczciwych wyborach

O stosunkach z Białorusią

Rezolucja UE


Osobnym tematem jest udział Białorusi w wojnie przeciwko Ukrainie.

«Raport potępia w najostrzejszych słowach zaangażowanie reżimu Lukashenko w agresję wojskową rosji przeciwko Ukrainie. W związku z tym potępiamy masowe dostarczanie przez reżim amunicji i sprzętu wojskowego rosyjskim agresorom, w tym produkcję komponentów dla rosyjskiej armii, a także rozmieszczenie rosyjskich żołnierzy na Białorusi i szkolenie instruktorów przez Białorusinów, przyjęcie rosyjskiej nielegalnej i sponsorowanej przez państwo organizacji terrorystycznej grupy Wagnera oraz groźbę przyłączenia się do agresji», - czytamy w rezolucji.

Rezolucja potępia również nielegalny transfer ponad 2150 dzieci, w tym sierot, z okupowanych przez rosję terytoriów Ukrainy do obozów wypoczynkowych na Białorusi, gdzie są one poddawane rusyfikacji i edukacji.

Wspierając ukraińskich prokuratorów w ich dochodzeniu w sprawie roli Białorusi w przymusowych deportacjach, członkowie uważają Lukashenko za tak samo odpowiedzialnego za te zbrodnie wojenne, jak vladimir putin i Maria Lvova-Belova, i w związku z tym wezwali MTK do rozważenia wydania podobnego międzynarodowego nakazu przeciwko Lukashenko

W sprawie stosunków z Białorusią

Rezolucja UE


W raporcie zauważono również, że reżim Łukaszenki stał się wspólnikiem zbrodni popełnionych przez Rosję, co pociąga za sobą odpowiedzialność za zniszczenia i szkody wyrządzone Ukrainie. W związku z tym w raporcie wezwano instytucje UE i państwa członkowskie do podjęcia wszelkich niezbędnych środków w celu zapewnienia ścigania białoruskich urzędników, którzy są współwinni zbrodni agresji, zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa popełnionych w Ukrainie.

Członkowie UE wezwali do umieszczenia rosji i Białorusi na unijnej liście państw trzecich wysokiego ryzyka w zakresie prania pieniędzy i finansowania terroryzmu.

Pierwsze sankcje

Nasi zachodni partnerzy muszą jeszcze przełożyć tezy nowej rezolucji na konkretne sankcje. Dla Mińska nie będą to pierwsze sankcje, które utrzymują kraj w międzynarodowej izolacji. Rozpoczęły się one w 1997 r., kiedy UE oficjalnie ograniczyła format swoich stosunków z Mińskiem poniżej poziomu ministerialnego w odpowiedzi na łamanie praw człowieka i nieprawidłowości wyborcze.

Była to reakcja na referendum przeprowadzone na Białorusi 24 listopada 1996 roku w sprawie przedłużenia władzy prezydenckiej Łukaszenki do 2001 roku. Dla przypomnienia, Lukashenko sprawuje swój urząd od 1994 roku.



Członkowie białoruskiego parlamentu odmówili zatwierdzenia pytania na karcie do głosowania, a miesiąc przed referendum rozpoczęli strajk głodowy w sali parlamentarnej. Jednak w nocy siły bezpieczeństwa wyrzuciły ich z budynku i wywiozły furgonetkami do różnych części Mińska.

To, co nazywamy referendum, jest w rzeczywistości niekonstytucyjnym przejęciem władzy

Syamyon Sharetski

Ostatni przewodniczący Rady Najwyższej Republiki Białorusi


W rezultacie Unia Europejska zawiesiła ratyfikację umowy o partnerstwie i współpracy z Mińskiem, a także tymczasowej umowy handlowej z 1995 roku. Jednocześnie nałożono zakaz kontaktów na wysokim szczeblu. Sankcje skutecznie zamroziły główne obszary współpracy między Brukselą a Mińskiem, z wyjątkiem projektów mających na celu zaradzenie skutkom awarii w Czarnobylu. Przez długi czas Szarecki był uważany na Zachodzie za prawowitego przedstawiciela białoruskiego rządu.

Żelazna kurtyna dla Lukashenko

Podczas gdy vladimir putin uczył się, jak eliminować swoich rywali na drodze do władzy, Lukashenko stał się już niedopuszczalny dla wielu cywilizowanych krajów.



9 lipca 1998 r. Unia Europejska i Stany Zjednoczone nałożyły ograniczenia wizowe na niego i 130 wysokich rangą białoruskich urzędników. Powodem była eksmisja akredytowanych ambasadorów UE i innych państw z ich rezydencji we wsi Drozdy w Mińsku, gdzie obecnie mieszka Łukaszenka. Później dyplomatom zapewniono inne rezydencje i zniesiono ograniczenia.

Ale w 2004 roku kraje zachodnie powróciły do praktyki sankcji wobec Mińska. Unia Europejska zakazała wjazdu na swoje terytorium następnym osobam:

  • szef białoruskiego MSW, Uladzimir Navumau,

  • prokurator generalny i były sekretarz Rady Bezpieczeństwa Viktor Sheiman,

  • minister sportu i turystyki, były szef MSW Yuri Sivakov,

  • były szef Specjalnej Jednostki Szybkiego Reagowania MSW republiki, Dmitri Pavlichenko.


Była to odpowiedź na ich udział w zniknięciu czterech członków białoruskiej opozycji i dziennikarza w latach 1999-2000. Wśród zaginionych osób, które do tej pory nie zostały odnalezione, są były przewodniczący Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi Viktar Hanchar, który utworzył własną siłę opozycyjną, były minister spraw wewnętrznych Yury Zacharanka i operator Pierwszego Kanału Telewizji Białoruskiej Dzmitry Zavadski.

"W latach 1999-2000 zniknęły cztery osoby, które sprzeciwiały się prezydentowi. Sankcje wizowe nałożone przez UE w odpowiedzi na to nie miały większego wpływu na białoruski reżim: Lukashenko był zbyt sprytny w manewrowaniu między swoim wielkim bratem rosją a Unią Europejską, która stale sygnalizowała gotowość do współpracy. A UE się wycofała: Białoruś została włączona do programu Partnerstwa Wschodniego" - krytykowała wówczas niemiecka posłanka do Bundestagu Marieluise Beck.

Uprowadzenia i zabójstwa przeciwników Lukashenko trwały nadal, podobnie jak mało przejrzyste referenda. W 2004 r. Rada Unii Europejskiej (najwyższy organ ustawodawczy UE) potwierdziła i rozszerzyła listę sankcji do sześciu osób. Szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi Lidia Yermoshina i dowódca milicji w Mińsku Yuriy Podobed otrzymali zakaz wjazdu do UE. Zachód obarczył ich odpowiedzialnością za sfałszowanie wyborów parlamentarnych i referendum z 17 października 2004 roku. W tym czasie anulowano zapis konstytucyjny ograniczający możliwość sprawowania funkcji głowy państwa przez więcej niż dwie kolejne kadencje.

10 kwietnia 2006 roku Unia Europejska, w odpowiedzi na prześladowania opozycji i wybory prezydenckie z 19 marca, które według UE i OBWE nie spełniały międzynarodowych standardów, zakazała Łukaszence wjazdu na swoje terytorium przez rok (z możliwością przedłużenia). Lista sankcji, rozszerzona do 37 osób, obejmowała również wielu sędziów i prokuratorów, siedmiu członków zgromadzeń regionalnych i innych.

W czerwcu 2006 roku Stany Zjednoczone nałożyły podobne sankcje.

Sankcje te zostały częściowo zniesione w 2008 r. po uwolnieniu niektórych opozycjonistów.

Reakcja na protesty w 2011 r.

Po wyborach prezydenckich w grudniu 2010 r., kiedy Łukaszenka wygrał czwartą kadencję, UE i USA oskarżyły białoruskich przywódców o prześladowanie opozycji. Wielotysięczna demonstracja została brutalnie rozpędzona przez milicję, kandydat opozycji Neklyaev został ranny, a niektóre zasoby internetowe zostały zablokowane. Ponad 700 osób zostało uwięzionych, w tym siedmiu z dziesięciu kandydatów na prezydenta.



Najpierw Polska zakazała Łukaszence i najwyższym urzędnikom sąsiedniego kraju wjazdu na swoje terytorium w dniu 19 stycznia 2011 roku, a następnie cała Unia Europejska w dniu 31 stycznia 2011 roku. Sankcje obejmowały zakaz wjazdu dla 158 wysokich urzędników republiki i zamrożenie ich kont. Oprócz Lukashenko, na czarnej liście znaleźli się jego najstarsi synowie z pierwszego małżeństwa, Wiktor, doradca głowy państwa ds. bezpieczeństwa narodowego, i Dmitrij, szef centralnej rady Prezydenckiego Klubu Sportowego. W tym czasie tylko minister spraw zagranicznych Sergei Martynov i pierwszy wicepremier Uladzimir Semashko mogli wjechać do UE. Ponadto w 2011 r. aktywa wielu białoruskich organizacji i firm zostały zamrożone w UE.

Ponieważ sytuacja w zakresie swobód na Białorusi nie uległa poprawie, lista sankcji stale się rozszerza. W 2012 roku obejmowała już 243 osoby i 29 organizacji. Od marca 2012 r. europejskie firmy mają zakaz prowadzenia interesów z białoruskimi podmiotami prawnymi znajdującymi się na liście oraz embargo na dostawy sprzętu policyjnego i sprzętu podwójnego zastosowania na Białoruś.

Jednak 12 października 2015 r. Rada UE podjęła decyzję o tymczasowym zawieszeniu sankcji wobec Białorusi i samego Łukaszenki. Zrobiono to z wyprzedzeniem w nadziei, że Mińsk przeprowadzi demokratyczne wybory parlamentarne, a także dlatego, że reżim uwolnił z więzienia kolejną grupę opozycjonistów.

Krwawe wybory w 2020 roku

Jak wiadomo, wyprzedzenie nie zadziałało, a reelekcja Lukashenko na szóstą kadencję prezydencką przeszła do historii jako najkrwawsze wybory na Białorusi. W wyniku brutalnego stłumienia protestów 1373 osoby zostały ranne, 11 protestujących zginęło, ponad 30 000 Białorusinów zostało aresztowanych, a co najmniej sześć osób zaginęło.



14 sierpnia, na nadzwyczajnym spotkaniu, ministrowie spraw zagranicznych 27 państw członkowskich UE podjęli decyzję o nałożeniu indywidualnych sankcji na osoby odpowiedzialne za przemoc i fałszerstwa wyborcze na Białorusi. 2 października UE nałożyła sankcje na 40 osób, w tym szefa MSW republiki, Yuriego Karaeva i szefową CKW, Lidię Yermoshinę. 6 listopada UE nałożyła sankcje na Łukaszenkę i 14 wysokich rangą urzędników. Na liście znaleźli się sekretarz prasowy prezydenta Natalia Eismont, jego syn i doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Viktor Lukashenko, szef administracji prezydenckiej Igor Sergienko, szef KGB Ivan Tertel, szef Komitetu Śledczego Ivan Noskevich, szef Sądu Konstytucyjnego Piotr Miklashevich i inni.

W sumie istniały trzy zestawy sankcji europejskich, które dotknęły 88 osób fizycznych (w tym sankcje z 2004 roku) i siedem podmiotów prawnych. Obywatele podlegający restrykcjom mają zakaz wjazdu do UE i dostępu do unijnego systemu bankowego. Przedsiębiorstwa europejskie nie mogą z nimi współpracować, z wyjątkiem realizacji wcześniej zawartych umów.

W 2021 r., po przymusowym lądowaniu w Mińsku Boeinga 737-800 irlandzkich linii lotniczych Ryanair na trasie z Aten (Grecja) do Wilna (Litwa) i aresztowaniu na pokładzie Romana Protasevicha, redaktora opozycyjnego zasobu internetowego, kraje UE postanowiły zakazać białoruskim liniom lotniczym lotów na lotniska UE i lotów nad jej terytorium. Ponad 20 innych krajów zamknęło swoją przestrzeń powietrzną dla białoruskich linii lotniczych Belavia.

Pierwsze sankcje gospodarcze

Pojawiły się one w wyniku stłumienia protestów po wyborach w 2020 roku. Kilka miesięcy później Rada UE po raz pierwszy w historii ogłosiła wprowadzenie gospodarczych sankcji sektorowych wobec Białorusi. Wprowadzono zakaz eksportu do UE chlorku potasu, który jest wykorzystywany głównie w nawozach, a także produktów ropopochodnych, z wyjątkiem benzyny i oleju napędowego.

Zabronione jest dostarczanie na Białoruś składników dla przemysłu tytoniowego, technologii i oprogramowania do monitorowania Internetu oraz sprzętu podwójnego zastosowania do użytku wojskowego lub policyjnego. Europejskim inwestorom zabrania się udzielania długoterminowych pożyczek na okres dłuższy niż trzy miesiące białoruskim podmiotom państwowym, firmom i bankom z ponad 50% udziałem państwa.

Sankcje za wojnę w Ukrainie

W pierwszych dniach pełnej inwazji rosji na Ukrainę, w tym przez białoruską granicę państwową, USA i UE zaczęły nakładać ograniczenia na ten kraj.

24 lutego Departament Skarbu USA zatwierdził sankcje wobec 24 białoruskich osób fizycznych i prawnych zaangażowanych w inwazję. Lista sankcji obejmowała dwa duże białoruskie banki państwowe, Belinvestbank i Bank Dabrabut, a także szereg firm zajmujących się obronnością i bezpieczeństwem. Osobiste sankcje zostały nałożone na ministra obrony Białorusi Viktora Khrenina, sekretarza stanu Rady Bezpieczeństwa Aleksandra Volfovicha i biznesmena z otoczenia dyktatora Aleksandra Zaitseva.

Zahamujemy zdolność Białorusi do importu kluczowych technologii, a jeśli Lukashenko będzie nadal wspierał tę wojnę, konsekwencje dla reżimu staną się bardziej dotkliwe

Anthony Blinken

Sekretarz stanu USA


W dniu 2 marca 2022 r. Unia Europejska nałożyła sankcje personalne na 22 członków wyższego kierownictwa wojskowego Białorusi, w tym zastępców ministrów obrony Leonida Kasinskiego i Ihara Mazhylaua oraz szefa Departamentu Międzynarodowej Współpracy Wojskowej Ministerstwa Obrony Leonida Voinou.

Sankcje nałożyły również Wielka Brytania i Japonia.

Efekt

Białoruska gospodarka zawsze była uzależniona od eksportu. Dlatego sankcje gospodarcze są uważane za najbardziej skuteczne przeciwko reżimowi Lukashenko. Głównymi partnerami handlowymi Białorusi przed wojną były:

rosja - 41,4% eksportu,

UE - 25%,

Ukraina - 13%.

"Nowe sankcje UE nałożone po wybuchu wojny znacznie zaostrzają poprzednie ograniczenia w handlu produktami naftowymi i potażem (teraz nie mają już zastosowania tylko do nowych kontraktów) i dodają ograniczenia dotyczące białoruskich metali, drewna, gumy i cementu. Rozszerzone sankcje wpływają na 70% białoruskiego eksportu do UE i mogą kosztować 6-8% białoruskiego PKB" - napisał Forbes w marcu 2022 roku.

Jeśli chodzi o sankcje wobec Lukashenko osobiście, żaden ze światowych przywódców nie prowadzi z nim dialogu od dłuższego czasu. Dlatego nie ma on innego wyboru, jak tylko podróżować dostępnymi mu szlakami, aby odwiedzić tych samych dyktatorów. Teraz udał się do putina, ponieważ procesy zachodzące w gospodarce kraju w związku z sankcjami wskazują na zbliżający się kryzys gospodarczy.