Eliminując Prigozhina, putin pokazał, że jego słowo nic nie znaczy

Dziś rozumiemy, że słowo putina absolutnie nic nie znaczy. putin i Lukashenko złożyli obietnice przed kamerą. Ci dwaj ludzie próbują doprowadzić Ukrainę do stołu negocjacyjnego, mówiąc, że wszystko będzie dobrze. Ale na konkretnym przykładzie Prigozhina widzimy, że dziś ich słowa nie znaczą absolutnie nic. Oczywiste jest, że Ukraina nie ufa ani Lukashence, ani putinowi, ale jest to znak dla całego świata, że nie powinniśmy siadać do stołu negocjacyjnego z tym dyktatorem. Oczywiste jest, że wojna zakończy się prędzej czy później, a negocjacje z rosją będą kontynuowane. Ale nie możemy tego robić konkretnie z putinem

Pojawiają się pytania o adekwatność podejmowanych przez niego decyzji. Teraz widzimy, że putin kontynuuje transport nuklearnej broni taktycznej na białoruś. W jednym z ostatnich wywiadów z mediami Łukaszenka został zapytany, czy gdyby Ukraina zaatakowała Białoruś, to czy Białoruś odpowiedziałaby bronią jądrową. Dyktator odpowiedział: "I nie tylko bronią jądrową". W rzeczywistości groził Ukrainie. A biorąc pod uwagę niestabilny stan, w jakim znajdują się te dwie niestabilne psychicznie osoby, jest całkiem jasne, że broń jądrowa jest teraz w rękach maniaków. Oznacza to, że nie zamierzają oni poprzestać na wojnie. Rozmowy, które są obecnie omawiane, są jedynie przerwą dla rosji na przygotowanie uderzeń na Ukrainę i inne kraje. putin wybrał drogę do dalszego wzmocnienia tego, co uważa za swoją dyktaturę, ale w rzeczywistości pokazał światu swoją manię

Było jasne, że historia zakończy się tak, jak putin lubi robić ze swoimi przeciwnikami i wrogami. Jednak dzisiaj dyktator pokazał nie siłę swojej osobowości, ale fakt, że ludzie stojący za nim, tak zwany "zbiorowy putin ", po prostu kontrolują pierwszą osobę i zachęcają go do podejmowania absurdalnych działań, z których jednym było rozpoczęcie wojny na pełną skalę w Ukrainie