Macron zagroził rozwiązaniem parlamentu, jeśli ten ponownie wyrazi wotum nieufności wobec rządu
Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że nie mianuje nowego premiera, jeśli rząd Sébastiena Lecornu otrzyma wotum nieufności – zamiast tego rozwiąże parlament.
Jak informuje RFI, decyzja ta jest reakcją na dwa wnioski o wotum nieufności, które w parlamencie zgłosiły partie skrajnie prawicowe i skrajnie lewicowe. Rzeczniczka rządu Maud Bréjon podkreśliła, że te wnioski należy traktować jako inicjatywę zmierzającą do rozwiązania parlamentu.
Macron, ignorując wezwania do swojej rezygnacji w obliczu pogłębiającego się kryzysu politycznego, zapewnił, że pozostanie na stanowisku, aby zachować stabilność kraju. Podkreślił swoją odpowiedzialność wobec obywateli Francji oraz gotowość do dalszej pracy „na rzecz dobra publicznego”. Choć obecny rząd mierzy się z poważnymi problemami, prezydent pozostawia Lecornu możliwość dalszego kierowania gabinetem, mimo niezadowolenia z działań opozycji.
Sytuacja, w której premier, powołany zaledwie tydzień temu, stanął przed poważnym kryzysem politycznym, sprawia, że Francja znajduje się na progu możliwych zmian politycznych. Dalsze działania Macrona w odpowiedzi na eskalację napięć będą kluczowe dla przyszłego układu sił politycznych w kraju.
Wcześniej Pałac Elizejski ogłosił nowy skład rządu Francji, jednak rosnące napięcie między skrajną lewicą a skrajną prawicą może doprowadzić do jego szybkiego upadku.
Przypomnijmy, że Emmanuel Macron ponownie mianował Sébastiena Lecornu na stanowisko premiera, zaledwie cztery dni po jego rezygnacji.
Nieformalna liderka francuskiej partii Zjednoczenie Narodowe (Rassemblement National), Marine Le Pen, oświadczyła, że uważa rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego za „nieunikniony krok” w celu wyjścia Francji z obecnego kryzysu politycznego.