Macron skrytykował sankcje USA wobec byłego eurokomisarza Bretona
Prezydent Francji Emmanuel Macron negatywnie ocenił decyzję Stanów Zjednoczonych o wprowadzeniu sankcji wizowych wobec byłego francuskiego eurokomisarza Thierry’ego Bretona, stwierdzając, że takie działania bardziej przypominają próbę zastraszania.
Swoje stanowisko opublikował w serwisie X, uzupełniając poranną reakcję francuskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Macron potępił decyzję USA o wprowadzeniu ograniczeń wizowych wobec Bretona oraz czterech innych obywateli państw UE zaangażowanych w projekty przeciwdziałania mowie nienawiści w internecie.
„Te środki wyglądają jak zastraszanie i nacisk, mające na celu podważenie europejskiej suwerenności cyfrowej” – oświadczył prezydent Francji.
Przypomniał, że unijne przepisy regulujące sferę cyfrową zostały przyjęte w drodze demokratycznego procesu i mają na celu zagwarantowanie uczciwej konkurencji, nie są wymierzone w żadne państwo trzecie oraz mają zapewnić, by to, co jest nielegalne w świecie offline, było również nielegalne w środowisku cyfrowym.
„Zasady regulujące przestrzeń cyfrową w UE nie mogą być ustalane poza Europą. Wraz z Komisją Europejską oraz naszymi europejskimi partnerami będziemy nadal bronić naszej suwerenności cyfrowej i autonomii regulacyjnej” – podsumował Macron.
Dodał, że w związku z tymi wydarzeniami rozmawiał z Bretonem i podziękował mu za jego wkład podczas pracy w Komisji Europejskiej.
„Nie ustąpimy ani o krok i będziemy bronić niezależności Europy oraz wolności Europejczyków” – podkreślił Macron.
Macron zablokował unijny plan kredytowy i przeforsował alternatywę dla Ukrainy.
Prezydent Francji Emmanuel Macron „de facto zdradził” niemieckiego kanclerza Friedricha Merza w kwestii zamrożonych rosyjskich aktywów. Pod koniec rozmów Francja dołączyła do państw sprzeciwiających się wykorzystaniu tych aktywów na pomoc dla Ukrainy, co było zaskakującą decyzją dla Berlina.
Francja domaga się gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy przed rozpoczęciem rozmów na temat terytoriów.
Czytaj nas na Telegram i Sends