Meloni skrytykowała decyzję Trybunału UE w sprawie migracji i „bezpiecznych krajów”

Premier Włoch Giorgia Meloni ostro zareagowała na decyzję Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącą zaostrzenia kryteriów, według których państwa członkowskie mogą odmawiać udzielenia azylu osobom ubiegającym się o ochronę.
Poinformował o tym serwis Politico.
Wcześniej Trybunał orzekł, że państwa członkowskie mogą tworzyć krajowe listy tzw. bezpiecznych państw trzecich jedynie wówczas, gdy ich oceny są w pełni uzasadnione na podstawie publicznych źródeł.
Zgodnie z orzeczeniem, dane państwo może zostać uznane za „bezpieczne” do repatriacji tylko wtedy, gdy „cała ludność” jest objęta ochroną we wszystkich jego regionach.
Meloni określiła decyzję sądu jako „zdumiewającą” i oskarżyła sędziów UE o próbę przejęcia kompetencji.
— Po raz kolejny władza sądownicza — tym razem na szczeblu europejskim — rości sobie prawo do ingerencji w obszary, które do niej nie należą, mimo że odpowiedzialność w tej sprawie spoczywa na politykach — powiedziała szefowa włoskiego rządu.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła dwóch obywateli Bangladeszu, uratowanych na morzu i przewiezionych do włoskiego ośrodka detencyjnego w Albanii. Odwołali się oni od decyzji o odmowie azylu, argumentując, że Bangladesz nie jest krajem bezpiecznym — mimo że widnieje na włoskiej liście państw bezpiecznych.
Orzeczenie Trybunału może wpłynąć na tzw. albański model stosowany przez Włochy.
Warto przypomnieć, że wcześniej w Bangladeszu w trakcie antyrządowych protestów zginęło niemal 100 osób, a setki zostały ranne.
Specjalny trybunał w Bangladeszu zwrócił się do Interpolu z wnioskiem o wystawienie czerwonego alertu w sprawie aresztowania obalonej premier Sheikh Hasiny. Jest ona oskarżana o odpowiedzialność za śmierć setek protestujących podczas tłumienia masowych zamieszek w kraju.
