Mołdawia nie akredytowała rosyjskiego ambasadora z powodu jego niewłaściwego zachowania
Pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych Mołdawii Mihai Popșoi oświadczył, że opóźnienie w akredytacji nowego ambasadora rosji jest związane z jego zachowaniem niezgodnym z normami dyplomatycznymi.
O sprawie poinformował portal Point.md.
Popșoi wyjaśnił, że dyplomata przybył już do kraju, lecz nie posiada jeszcze oficjalnych uprawnień, ponieważ nie złożył listów uwierzytelniających prezydentce. Jednocześnie rosyjski przedstawiciel zachowuje się tak, jakby był już akredytowany, co jest sprzeczne z międzynarodową praktyką dyplomatyczną.
Szef mołdawskiego MSZ przypomniał, że relacje między Mołdawią a rosją uległy pogorszeniu z powodu rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie.
„Mamy nadzieję, że pokój wkrótce powróci do naszego regionu i że Federacja Rosyjska powróci do wypełniania swoich międzynarodowych zobowiązań, w tym Karty Narodów Zjednoczonych, przestrzegając prawa międzynarodowego. Do tego czasu musimy dostosować się do obecnych realiów” – powiedział Popșoi.
W dniach 20–31 października w Mołdawii odbywają się wspólne ćwiczenia wojskowe sił mołdawskich i rumuńskich pod nazwą Joint Combined Exchange Training-2025 (JCET).
Prezydentka Mołdawii Maia Sandu podpisała także dekret o mianowaniu Alexandru Munteanu na stanowisko premiera kraju.