W obwodzie tulskim w rosji wojskowy wysadził granat podczas kłótni, są ofiary śmiertelne

W obwodzie tulskim w rosji uczestnik wojny przeciwko Ukrainie wysadził granat podczas kłótni z sąsiadami. W wyniku incydentu zginęły cztery osoby.
Eksplozję spowodował 32-letni Aleksiej Kurwiakow. Wcześniej był wielokrotnie skazywany, w tym za kradzież i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu.
Z kolonii żołnierz poszedł na wojnę, gdzie odbywał karę za wymuszenia, a niedawno wrócił z Ukrainy.
W domu rosjanin pokłócił się z jednym ze swoich znajomych, po czym Kurwiakow wyciągnął granat, który przywiózł ze sobą z frontu. W wyniku eksplozji na miejscu zginęły trzy osoby, w tym Kurwiakow. Jedna osoba zmarła w drodze do szpitala.
Przypominamy, że wcześniej obrońcy Ukrainy zlikwidowali rosyjskiego okupanta Władimira Shichatowa.
Wcześniej na wojnie w Ukrainie zginął pułkownik Jewgienij Ładnow, który, według samych rosyjskich żołnierzy, organizował oddziały do eliminacji i „zerował” swoich żołnierzy.
Siły Zbrojne Ukrainy na froncie zlikwidowały jednego z założycieli tzw. „Donieckiej Ludowej Republiki” Serhija Samoszkina.
