Niemcy przygotowują się do roli zaplecza NATO w razie wojny z rosją
W Niemczech ataki hybrydowe są postrzegane jako element przygotowań do pełnoskalowej wojny. Kraj planuje stać się kluczowym zapleczem oraz korytarzem tranzytowym dla wojsk NATO w przypadku konfliktu z rosją. W Berlinie przyznają, że w takim scenariuszu Niemcy stałyby się jednym z pierwszych celów uderzeń. Informuje o tym Politico.
Dokument opisuje, jak Niemcy będą działać w razie wojny w ramach NATO. Dotyczy on nie tylko operacji wojskowych, lecz także koordynacji struktur cywilnych, logistyki, ochrony infrastruktury oraz reagowania na zmasowane ataki.
W Berlinie cyberataki i kampanie dezinformacyjne nie są już traktowane jako „presja w tle”. W planie wprost wskazano, że takie działania mogą stanowić początek eskalacji militarnej.
„Środki hybrydowe mogą służyć jako podstawa przygotowań do konfrontacji zbrojnej” — czytamy w dokumencie.
Po pełnoskalowej inwazji rosji na Ukrainę Niemcy przejęły jedną z kluczowych ról w NATO. Kraj jest postrzegany jako główne centrum logistyczne Sojuszu, przez które odbywać się będzie przerzut wojsk i sprzętu na wschodnią flankę. W razie konfliktu Niemcy mają stać się bazą operacyjną i korytarzem tranzytowym dla sił sojuszniczych, które mogą znaleźć się pod ostrzałem już na pierwszych etapach wojny.
Dokument, z którym zapoznało się Politico, liczy 24 strony i jest sklasyfikowany jako „uproszczona wersja planu”. Jego głównym celem jest skoordynowanie działań armii, struktur rządowych, służb bezpieczeństwa oraz instytucji cywilnych w sytuacji kryzysowej.
Jednocześnie w planie wprost przyznano, że taka rola czyni Niemcy jednym z głównych celów potencjalnych ataków. Chodzi m.in. o możliwe użycie broni dalekiego zasięgu przeciwko obiektom wojskowym, węzłom transportowym, infrastrukturze energetycznej oraz innej infrastrukturze krytycznej. Osobny rozdział poświęcono zagrożeniom hybrydowym. Politico zaznacza, że wiele opisanych w dokumencie scenariuszy jest już częściowo realizowanych.
W ostatnich miesiącach w Niemczech oraz w krajach sojuszniczych odnotowuje się wzrost rosyjskiego szpiegostwa, cyberataków, aktów dywersji oraz prób wpływania na procesy polityczne i opinię publiczną. Minister spraw wewnętrznych Niemiec Alexander Dobrindt wcześniej wprost stwierdził, że kraj stał się „codziennym celem wojny hybrydowej”.
W Berlinie przyznają, że nowa rzeczywistość wymaga przygotowań nie tylko do klasycznej wojny, ale także do długotrwałej presji, która może rozpocząć się na długo przed pierwszymi strzałami.
Czytaj nas na Telegram i Sends