Orbán przechwala się, że Węgry nie boją się rosyjskich dronów

Premier Węgier Viktor Orbán oświadczył, że jego kraj nie obawia się rosyjskich dronów i na pewno je zestrzeli, jeśli naruszą węgierską przestrzeń powietrzną.
Powiedział o tym w wywiadzie dla Harcosok Órája, odpowiadając na pytanie o zdolność Węgier do obrony swojego nieba przed przypadkowym lub celowym wtargnięciem rosyjskich bezzałogowców.
„Na ile wiem – tak. Nie boimy się tego. Oczywiście je zestrzelimy” – zadeklarował węgierski premier.
Jednocześnie Orbán umniejszył obawy związane z naruszaniem przestrzeni powietrznej kilku krajów europejskich przez rosyjskie drony i skrytykował „postawę zachodnich Europejczyków”.
„My (Europa) jesteśmy silniejsi pod każdym względem. Nigdy nie rozumiałem, dlaczego, skoro jesteśmy silniejsi, mówimy tak, jakbyśmy byli słabi” – powiedział Orbán, dodając, że rosja jest słaba w porównaniu z Europą: „słaba militarnie, ekonomicznie i liczebnie”.
Przypomnijmy, że wcześniej Orbán wezwał Zełenskiego do zaprzestania „prześladowań”.
Ponadto premier Węgier oburzył się wyrokiem dla byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego.
