Podczas ataku rosji po Ukrainie nad Rumunią i Mołdową przeleciał dron
W nocy z 18 na 19 listopada rumuńskie siły powietrzne podniosły myśliwce Eurofighter Typhoon i F-16 w celu kontroli przestrzeni powietrznej przy granicy z Ukrainą podczas masowych ataków rosyjskich. Nad terytorium Rumunii i Mołdowy przeleciał rosyjski dron.
Informuje o tym Ministerstwo Obrony Rumunii.
O 00:20 w północnej części powiatu Tulcza ogłoszono alarm powietrzny. Radary wykryły drona, który wszedł na około 8 km w przestrzeń powietrzną Rumunii – od ukraińskiego Wylkowe do rumuńskich miejscowości Periprava i Chilia Veche. Dron był widoczny na radarach przez około 12 minut, przemieszczając się od mołdawskiej wsi Colibași do rumuńskiej gminy Falticeni i okolic Oance, po czym zniknął.
W związku z zagrożeniem w powietrze wzbito dwa Eurofighter Typhoon, a później jeszcze dwa F-16. Eurofightery wróciły na bazę lotniczą o 01:50, a F-16 – około 02:30.
Zdarzenie podkreśla napiętą sytuację na granicy Rumunii z Ukrainą podczas aktywnych rosyjskich ataków powietrznych.
W wyniku kolejnego masowego ataku rosji po Ukrainie zginęli i zostali ranni cywile w kilku regionach, przy czym najpoważniejsze skutki odnotowano w Tarnopolu.
Przypomnijmy, że w nocy z wtorku na środę, 19 listopada, rosyjska armia przeprowadziła skoordynowany atak na Tarnopol, powodując znaczne zniszczenia.
Również w nocy 19 listopada Charków stał się celem masowego ataku, w wyniku którego poszkodowanych zostało ponad 30 osób, w tym dzieci.
