Politico: W Europie chcą przyciągnąć naukowców z USA, których zwolniono za administracji Trumpa

W Unii Europejskiej dwanaście krajów zadeklarowało, że Bruksela potrzebuje „talentów z zagranicy”, które „mogą ucierpieć z powodu nieuzasadnionych i drastycznych cięć finansowania”. Chodzi o naukowców ze Stanów Zjednoczonych, którzy zostali zwolnieni za czasów administracji Trumpa.
O sprawie informuje Politico.
Choć Stany Zjednoczone nie są bezpośrednio wymienione, istnieją przesłanki, że chodzi właśnie o amerykańskich naukowców.
List w tej sprawie podpisały już Francja, Czechy, Austria, Słowacja, Estonia, Łotwa, Hiszpania, Słowenia, Niemcy, Grecja, Bułgaria i Rumunia.
Aby przyciągnąć naukowców, kraje UE oferują specjalne finansowanie, politykę imigracyjną sprzyjającą przyjazdom oraz wzmocnienie współpracy z „innymi wiodącymi naukowymi państwami”.
Wcześniej informowano, że Departament Energii USA próbuje odzyskać specjalistów od technologii jądrowych, zwolnionych przez Muska. Zwolnieni pracownicy zajmowali się projektowaniem i utrzymaniem arsenału nuklearnego kraju w ramach Krajowej Administracji Bezpieczeństwa Jądrowego (NNSA). Stanowili oni część szerokiej fali redukcji etatów w Departamencie Energii, co wzbudziło zaniepokojenie ekspertów ds. bezpieczeństwa narodowego. Według źródeł zwolniono od 300 do 400 pracowników NNSA, a obecnie rząd USA stara się ich ponownie zatrudnić.

