Republikanie odzyskują kontrolę nad Senatem
W wyniku wyborów śródokresowych do Senatu USA Partia Republikańska odzyskuje większość w Senacie po tym, jak przez ostatnie cztery lata była w mniejszości.
Zostało to zgłoszone przez Politico i The New York Times.
Partia Republikańska zdobywa co najmniej dwa miejsca wcześniej zajmowane przez Demokratów, co daje jej kontrolę nad izbą z minimalnym marginesem 51-49. Republikańscy kandydaci wygrali w Wirginii Zachodniej, Ohio i Nebrasce.
Walka o kontrolę nad Senatem została w dużej mierze rozstrzygnięta w Ohio i Montanie, które były reprezentowane przez Demokratów, ale Trump wygrał tam ostatnią serię wyborów prezydenckich.
Kontrola przechodzi w ręce Partii Republikańskiej w momencie, gdy wieloletni lider Republikanów w Senacie Mitch McConnell ustępuje ze stanowiska, a jego następca nie został jeszcze wyznaczony.
Nowy lider Republikanów w Senacie ma zostać wybrany w przyszłym tygodniu, z dwoma długoletnimi współpracownikami McConnella, Johnem Thune i Johnem Cornynem, a także między innymi Rickiem Scottem; lista może się rozszerzyć.
Republikańska kontrola nad Senatem będzie oznaczać dużą przewagę dla Trumpa, jeśli wygra wybory prezydenckie. Ważne będzie jednak, aby zobaczyć, jaki będzie ostateczny margines zwycięstwa GOP, ponieważ niektórzy republikanie w Senacie wielokrotnie działali wbrew linii Trumpa.
Ponieważ większość decyzji wymaga 60 głosów, GOP będzie musiała współpracować z Demokratami.
Przypominamy, że w wyborach w 2024 r. jedna trzecia składu Senatu będzie ubiegać się o reelekcję, a Demokraci stanowią większość senatorów, których kadencja wygasła.
Dla przypomnienia, Demokratka Sarah McBride została pierwszą otwarcie transpłciową osobą wybraną do Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych.
Wcześniej informowaliśmy, że obecny marszałek niższej izby Kongresu USA, Republikanin Mike Johnson, zdobył przytłaczające poparcie wyborców w czwartym okręgu Luizjany i wszedł do Izby Reprezentantów w następnej kadencji.