rosja chce «pomóc» Waszyngtonowi i Teheranowi, zabierając z Iranu wysoko wzbogacony uran

rosja oświadczyła, że jest gotowa wywieźć z Iranu wysoko wzbogacony uran i przekształcić go w paliwo do cywilnych reaktorów jądrowych, aby pomóc zmniejszyć rozbieżności między USA a Teheranem w sprawie programu jądrowego Islamskiej Republiki.

Poinformowała o tym agencja Reuters.

Z taką propozycją wystąpił wiceminister spraw zagranicznych rosji Siergiej Riabkow. Według niego wysiłki na rzecz osiągnięcia porozumienia należy podwoić, a Moskwa jest gotowa udzielić praktycznej pomocy.

„Jesteśmy gotowi pomóc zarówno Waszyngtonowi, jak i Teheranowi — nie tylko politycznie, nie tylko poprzez pomysły, które mogą być przydatne w procesie negocjacji, ale także w sposób praktyczny: na przykład poprzez eksport nadwyżek materiału jądrowego wyprodukowanego przez Iran i jego dalsze przekształcenie w paliwo do reaktorów” – zaznaczył dyplomata.

Z kolei Riabkow nie odpowiedział na pytanie, czy paliwo jądrowe zostanie później zwrócone do Iranu w celu jego wykorzystania w cywilnym programie energetyki jądrowej, którego rozwój wspierała Moskwa.

Jednocześnie rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow potwierdził gotowość rosji do przyjęcia uranu.

„Tutaj bardzo ważne jest zaznaczyć, że w razie potrzeby, jeśli strony uznają to za stosowne, rosja będzie gotowa świadczyć takie usługi” – powiedział.

Przypomnijmy, że według raportu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, Iran zgromadził znaczne ilości uranu wzbogaconego niemal do poziomu umożliwiającego produkcję broni jądrowej. W związku z tym MAEA wezwała Teheran do zmiany kursu i spełnienia wymagań długoletniego śledztwa.

Jak się okazało, na dzień 17 maja Iran zgromadził łącznie 408,6 kg uranu wzbogaconego do 60%. Od lutego przybyło około 133,8 kg. MAEA podkreśliła, że uran wzbogacony do 60% to już tylko krok techniczny od poziomu militarnego, który wynosi 90%.

Tymczasem główny doradca polityczny, wojskowy i nuklearny najwyższego przywódcy Iranu, Ali Szamchani, zadeklarował gotowość kraju do podpisania porozumienia jądrowego ze Stanami Zjednoczonymi. Według niego może to nastąpić, jeśli USA zniosą sankcje gospodarcze nałożone na Teheran.

Szamchani jednak wyraził rozczarowanie tym, że administracja prezydenta USA Donalda Trumpa nieustannie grozi Iranowi. Jak stwierdził, te groźby to „niekończący się drut kolczasty”.

Przypomnijmy, że przedstawiciele Iranu i USA 23 maja wznowili rozmowy w Rzymie, aby rozwiązać wieloletni spór dotyczący ambicji nuklearnych Teheranu. Negocjacje podjęto na nowo po niemal dwóch tygodniach eskalacji retoryki.

Podczas ostatniej rundy rozmów Stany Zjednoczone przekazały Iranowi pisemne propozycje dotyczące możliwego kształtu porozumienia między stronami.

Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że „w pełni popiera Iran”, ale dodał, że kraj ten „nie zostanie państwem nuklearnym”.

W poniedziałek Donald Trump poinformował, że Iran odrzucił propozycję, która zabraniałaby mu wzbogacania uranu — kluczowego materiału do produkcji broni jądrowej.