rosja oskarżyła Wielką Brytanię o próbę sabotowania rozmów pokojowych w związku ze sprawą Skripalów

Ambasador rosji w Wielkiej Brytanii, Andriej Kelin, zaprzeczył zarzutom dotyczącym udziału rosyjskich służb specjalnych w śmierci brytyjskiej obywatelki Don Sturges, otrutej substancją „Nowiczok”. Co więcej, rosja uważa, że tymi oskarżeniami Wielka Brytania chce uniemożliwić pokojowe rozwiązanie konfliktu w Ukrainie.

Poinformował o tym Sky News.

Wcześniej w Wielkiej Brytanii opublikowano raport, w którym stwierdzono, że 44-letnia kobieta zginęła w wyniku „bezmyślnej” próby zamachu na byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala. W raporcie podkreślono, że putin i agenci GRU ponoszą „moralną odpowiedzialność” za jej śmierć.

Następnie rosyjska ambasada w Wielkiej Brytanii oświadczyła, że ambasador Andriej Kelin „kategorycznie odrzuca” te zarzuty. Ambasada twierdzi również, że publikacja raportu jest próbą Wielkiej Brytanii „sabotowania” procesu negocjacyjnego dotyczącego Ukrainy. Rząd brytyjski wcześniej wskazywał na udział rosji w incydencie.

Przypomnijmy, że 4 marca 2018 roku były pracownik GRU FSB rosji, Siergiej Skripal, oraz jego córka Julia zostali znalezieni nieprzytomni w centrum handlowym Maltings w Salisbury. Później ustalono, że zostali otruci opracowaną w rosji substancją neuroparalityczną „Nowiczok”. Brytyjski wywiad ustalił, że substancja została wyprodukowana w obwodzie saratowskim.

30 czerwca w sąsiednim mieście Amesbury znaleziono również dwóch nieprzytomnych ludzi. Policja ustaliła, że zostali oni otruci „Nowiczokiem” po kontakcie z zanieczyszczonym przedmiotem.

44-letnia Don Sturges z Salisbury oraz 45-letni Charlie Rowley z Amesbury byli w stanie krytycznym. Stan Rowleya poprawił się, jednak później pojawiły się u niego problemy ze wzrokiem, natomiast Sturges zmarła.

Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) potwierdziła powiązanie zatruć w Salisbury i Amesbury.

5 września brytyjska policja poinformowała, że podejrzewa w sprawie otrucia Skripali obywateli rosji – Aleksandra Pietrowa i Rusłana Boszirowa. Grupa Bellingcat ustaliła, że mężczyzna ukrywający się pod nazwiskiem „Rusłan Boszirow” jest faktycznie oficerem GRU, pułkownikiem Anatolijem Czepigą, który kierował również specjalną operacją wywiezienia z Ukrainy byłego prezydenta Wiktora Janukowycza.

Później Bellingcat ustalił tożsamość drugiego podejrzanego, znanego jako Aleksander Pietrow. Brytyjskie służby specjalne podały również nazwisko trzeciego agenta GRU rosji, podejrzanego o otrucie rodziny Skripali. Służby ustalają również tożsamość dwóch kolejnych agentów, którzy wspierali grupę odpowiedzialną za atak chemiczny.

Tymczasem brytyjskie organy ścigania ujawniły „wszystkie szczegóły” sprawy ataku chemicznego w Salisbury i ustaliły pełny łańcuch odpowiedzialnych rosjan – od „Pietrowa” i „Boszirowa” po kierownictwo Kremla. Podczas śledztwa w kraju rozbito dużą sieć GRU rosji.

Dom, w którym mieszkała i została otruta rodzina Skripali w Salisbury, zostanie zburzony.

Czytaj nas na Telegram i Sends