rosja do końca roku może stać się w 60% zależna od importu paliwa
Wygląda na to, że skończyła się era „państwa–stacji benzynowej”, jaką rosja była jeszcze w czasach Związku Radzieckiego. Dzięki skutecznym dronom SBU i Sił Zbrojnych Ukrainy rosja przekształca się obecnie w kraj importujący paliwo. Do końca 2025 roku może być zależna od jego importu aż w 60%.
Takie dane podała Służba Wywiadu Zagranicznego Ukrainy (SWR) na swoim kanale w Telegramie.
„Kryzys paliwowy, który ogarnął rosję, jest nie tyle skutkiem pojedynczych awarii czy sankcji, ile odzwierciedleniem głębokiej degradacji jej modelu energetycznego. Lata niedofinansowania, technologicznej izolacji i błędnych decyzji zarządczych przekształciły niegdyś dochodowy sektor w system funkcjonujący jedynie siłą inercji” — poinformował ukraiński wywiad.
Zaznaczono, że rosyjskie rafinerie, skoncentrowane głównie w kilku ośrodkach przemysłowych europejskiej części kraju, pozostają przestarzałe technologicznie i strukturalnie. Gdy część z tych zakładów wstrzymała działalność, kraj faktycznie utracił znaczną część swoich mocy produkcyjnych.
Po zakazie eksportu benzyny we wrześniu rząd rosji próbował ustabilizować sytuację, jednak krok ten jedynie pogłębił kryzys. To właśnie sprzedaż zagraniczna pozwalała dotąd kompensować chroniczne straty i częściowo finansować modernizację sektora.
Obecnie, bez wpływów walutowych, przedsiębiorstwa są pozbawione środków na odnowienie infrastruktury, a regulacje cenowe na rynku wewnętrznym tworzą sztuczny deficyt.
SWR dodała również, że wzrost cen benzyny podbija koszty transportu, co bezpośrednio wpływa na ceny towarów konsumpcyjnych. W połączeniu z podwyżką VAT-u tworzy to ryzyko gwałtownego przyspieszenia inflacji. Oficjalne statystyki będą próbowały ukryć ten efekt, jednak konsumenci odczują go w swoich portfelach.
Przypomnijmy, że w Kraju Stawropolskim w rosji skończyła się benzyna. Kolejki na stacjach rosną z każdym dniem, a paliwa brakuje na wielu z nich.
W rosji pogłębia się kryzys paliwowy, którego skali urzędnicy nie są już w stanie ukrywać. Federalna Służba Antymonopolowa (FAS) zaczęła wydawać ostrzeżenia operatorom stacji benzynowych w całym kraju w związku z nieuzasadnionym wzrostem cen paliwa.
Rząd rosji przygotowuje obecnie działania stabilizacyjne mające przeciwdziałać spadkowi produkcji i niedoborom benzyny.