rosja i Iran próbują zakłócić wybory prezydenckie w USA - FBI
Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze ostrzegło, że rosja i Iran próbują wpłynąć na wybory prezydenckie w USA. Głosowanie rozpoczęło się dzisiaj, 5 listopada.
Stwierdzono to we wspólnym oświadczeniu FBI, Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego oraz Agencji Bezpieczeństwa Cybernetycznego i Infrastruktury.
Agencje wywiadowcze stwierdziły, że państwa trzecie, w tym rosja, próbują podważyć zaufanie ludzi do uczciwości głosowania i „zwiększyć podziały wśród Amerykanów”. Oczekuje się, że wysiłki mające na celu zdestabilizowanie sytuacji będą skoncentrowane w stanach „wahających się” - regionach, w których zarówno Demokraci, jak i Republikanie mogą wygrać wybory. Głosy tam wahają się i często stają się decydujące.
FBI uważa rosję za największe zagrożenie, ponieważ agenci kraju agresora rozpowszechniają fałszywe filmy i artykuły, aby uczynić wybory nielegalnymi. FBI uważa, że kampania ta może doprowadzić do przemocy, w tym wobec urzędników wyborczych, a nowe fałszerstwa spodziewane są nawet po zamknięciu lokali wyborczych.
Dzień wcześniej rosjanie opublikowali artykuł, w którym twierdzili, że urzędnicy w Waszyngtonie rzekomo chcą sfałszować wybory w różnych stanach poprzez wypychanie kart do głosowania i przeprowadzanie cyberataków.
Ponadto Kreml rozpowszechnił również fałszywy wywiad z osobą, która mówiła o oszustwach wyborczych w Arizonie na korzyść Kamali Harris.
Iran pozostaje również istotnym zagrożeniem dla wpływów zewnętrznych, gdzie ujawniono ataki hakerskie mające na celu skompromitowanie kampanii Donalda Trumpa.
„Iran jest zdeterminowany, by zemścić się na byłych amerykańskich urzędnikach, których uważa za odpowiedzialnych za śmierć dowódcy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Qassema Soleimaniego w styczniu 2020 roku. Donald Trump jest jego [Iranu] priorytetowym celem zemsty” - czytamy w oświadczeniu.
Dziś, 5 listopada, w Stanach Zjednoczonych rozpoczęły się wybory prezydenckie.
W maleńkiej miejscowości Dixville Notch w stanie New Hampshire ogłoszono już pierwsze wyniki wyborów prezydenckich w USA.
Przypomnijmy, że ani urzędująca wiceprezydent Kamala Harris, ani były prezydent Donald Trump nie wykazali wyraźnej przewagi w napiętym wyścigu prezydenckim, a zarówno Harris, jak i Trump są gotowi ogłosić zwycięstwo w ostatni weekend przed dniem wyborów.