$ 41.68 € 45 zł 10.77
+6° Kijów +7° Warszawa +16° Waszyngton
Czym jest DOGE i dlaczego inicjatywa Elona Muska wywołała falę protestów w USA

Czym jest DOGE i dlaczego inicjatywa Elona Muska wywołała falę protestów w USA

22 marca 2025 15:55

Inicjatywa DOGE (Department of Government Efficiency), zapoczątkowana przez Elona Muska, miała stać się rewolucyjnym krokiem w zwiększaniu efektywności rządu USA. Jej ambitnym celem było ograniczenie wydatków publicznych, zwiększenie przejrzystości oraz optymalizacja pracy instytucji państwowych – co wywołało szeroki rezonans społeczny. Jednak za głośnymi deklaracjami i obietnicami kryje się wiele pytań dotyczących rzeczywistej skuteczności tej inicjatywy. Czy DOGE faktycznie pozwoliło zaoszczędzić miliardy dolarów, czy też inicjatywa ta stała się przykrywką dla cięć finansowania ważnych projektów humanitarnych, a także dlaczego projekt niesie poważne ryzyko dla prywatności danych milionów Amerykanów i możliwość ich wykorzystania w prywatnych firmach Muska – przeczytacie w naszym materiale.

Czym jest DOGE i jakie są jego cele


Inicjatywa DOGE (Departament Efektywności Rządu, czyli Department of Government Efficiency) to tymczasowy federalny organ Stanów Zjednoczonych, który wchodzi w skład Biura Wykonawczego Prezydenta USA. Został powołany do życia dekretem prezydenta Donalda Trumpa 20 stycznia 2025 roku – w dniu objęcia przez niego urzędu głowy państwa. Planowane jest, że DOGE będzie działać do 4 lipca 2026 roku.

DOGE był przedstawiany jako kompleksowy plan zwiększenia efektywności działania rządu USA. Główne cele inicjatywy to:

  • Ograniczenie wydatków publicznych: DOGE planuje osiągnąć ten cel poprzez analizę i audyt wydatków państwowych, identyfikację nieefektywnych pozycji budżetowych oraz ich redukcję.

  • Zwiększenie przejrzystości w państwie: przewidziane jest wdrożenie rozwiązań technologicznych, w tym opartych na sztucznej inteligencji, w celu poprawy ewidencji i sprawozdawczości dotyczącej wykorzystania środków budżetowych.

  • Optymalizacja pracy instytucji państwowych: celem DOGE było uproszczenie procedur biurokratycznych, redukcja zbędnych kosztów administracyjnych oraz zwiększenie efektywności pracy urzędników państwowych.


Na stanowisko kierownika DOGE został mianowany amerykański przedsiębiorca Elon Musk. Otrzymał on status specjalnego urzędnika państwowego na czas działania organizacji.

Podczas niedawnego wystąpienia w telewizji FOX, Musk stwierdził, że cięcia w finansowaniu rządu w ramach DOGE są konieczne, w przeciwnym razie „statek Ameryki zatonie”.

„Wydatki rządowe i oszustwa są tak wysokie, że powodują coroczny deficyt w wysokości 2 bilionów dolarów – to 2 000 miliardów dolarów marnotrawstwa i oszustw. Koszt naszego długu stał się tak wysoki, że same odsetki od długu przewyższają cały budżet wojskowy… Kraj zmierza ku bankructwu… Powód, dla którego tu jestem, to głębokie zaniepokojenie, że kraj zbankrutuje z powodu korupcji i marnotrawstwa. A jeśli nic z tym nie zrobimy, amerykański statek zatonie. A my wszyscy jesteśmy na tym statku”

Elon Musk

przedsiębiorca, kierownik Departamentu DOGE w USA


Elon Musk zwrócił się również do właścicieli firm w USA oraz do osób zamożnych, apelując o wsparcie działań DOGE.

„To może być wiadomość dla bogatych ludzi, którzy mają duże środki lub kontrolują firmy — pamiętajcie, że wszyscy jesteśmy na statku o nazwie Ameryka. Wasza firma nie będzie istnieć, jeśli ten statek zatonie, i musimy zrobić wszystko, co możliwe, aby zagwarantować, że Ameryka będzie silna w dalekiej przyszłości, bo inaczej wszyscy utoniemy”

Elon Musk

przedsiębiorca, kierownik Departamentu DOGE w USA


Aby osiągnąć swoje cele, DOGE proponuje wprowadzenie scentralizowanego systemu ewidencji i uzasadniania wydatków rządowych, obowiązkowe raportowanie przez instytucje państwowe działań związanych z kontraktami, grantami i pożyczkami, a także wdrażanie rozwiązań technologicznych w celu automatyzacji i optymalizacji procesów pracy.

Pod koniec lutego minister finansów USA, Scott Bessent, oświadczył, że dzięki DOGE udało się już zaoszczędzić około 50 miliardów dolarów. Jednak dane te budzą wątpliwości wśród ekspertów i opinii publicznej.

 

Czy DOGE faktycznie zaoszczędził państwowe środki?


Pomimo głośnych deklaracji o miliardowych oszczędnościach, inicjatywa DOGE spotkała się z falą krytyki dotyczącej jej rzeczywistej skuteczności. Przeciwnicy projektu uważają, że dane przedstawione przez Departament Skarbu USA na temat zaoszczędzonych środków nie są wystarczająco potwierdzone.

Dziennikarskie śledztwa wykazały, że wiele z ogłoszonych przez DOGE oszczędności to wynik manipulacji lub błędów w obliczeniach, co podważa wiarygodność oświadczeń departamentu kierowanego przez Elona Muska.

Na przykład DOGE twierdził, że anulował rządowe kontrakty o łącznej wartości około 16 miliardów dolarów, w tym jeden kontrakt o wartości 8 miliardów dolarów z Urzędem Imigracyjnym i Celnym (ICE). Jednak śledztwo wykazało, że rzeczywista wartość tego kontraktu wynosiła jedynie 8 milionów dolarów, co znacząco obniża ogólną deklarowaną kwotę oszczędności.



 

W innym przypadku kontrakt o wartości 655 milionów dolarów został policzony trzykrotnie, co stworzyło pozorne oszczędności w wysokości ponad 1,8 miliarda dolarów. Wiadomo również, że około jednej trzeciej anulowanych kontraktów DOGE o łącznej wartości 478 milionów dolarów nie przyniosło żadnych realnych oszczędności, ponieważ środki z tych umów zostały już wcześniej wypłacone.

Znaczną uwagę przyciągnęły także cięcia w budżecie Pentagonu na kwotę 580 milionów dolarów. Środki te były wcześniej przeznaczane na projekty takie jak oprogramowanie do zarządzania personelem czy granty dla misji Marynarki Wojennej. Co więcej, metodologia obliczeń stosowana przez specjalistów DOGE nie jest publicznie dostępna, co utrudnia niezależną ocenę skuteczności działania rządowego biura.

 

Wpływ DOGE na Ukrainę


Jednym z najgłośniejszych cięć, o których dyskutowano w ukraińskiej przestrzeni medialnej, była likwidacja Amerykańskiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID). Agencja ta finansowała znaczną część ukraińskich mediów, organizacji społecznych oraz instytucji państwowych i komunalnych w różnych sektorach. O ile anulowanie grantów może przynieść pewne korzyści krajowemu rynkowi medialnemu, to ograniczenie finansowania wsparcia cyfryzacji, inkluzji i programów zdrowotnych może wyrządzić poważne szkody.

Chociaż próby DOGE dotyczące likwidacji USAID zostały tymczasowo zablokowane przez sędziego federalnego, sąd pozostawił możliwość kontynuacji procesu likwidacji agencji. Ustalono, że próby te mogą naruszać Konstytucję USA — co może świadczyć o możliwym przekroczeniu uprawnień przez departament kierowany przez Elona Muska.

Inną inicjatywą humanitarną, której finansowanie zostało ograniczone przez departament Muska, był projekt zajmujący się poszukiwaniem ukraińskich dzieci uprowadzonych przez rosję. Chodzi o Laboratorium Badań Humanitarnych (HRL) Uniwersytetu Yale, które gromadziło informacje o deportowanych dzieciach z wykorzystaniem analizy danych otwartych oraz zdalnych metod detekcji (obserwacja satelitarna i drony). Dzięki pracy badaczy udało się odnaleźć setki ukraińskich dzieci, z czego około 1240 powróciło do Ukrainy w ramach projektu Bring Kids Back UA prezydenta Zełenskiego.

Po ograniczeniu finansowania Reuters poinformował, że ze zbiorów danych gromadzonych przez badaczy bezpowrotnie usunięto informacje o 30 tysiącach ukraińskich dzieci. Jednak Departament Stanu USA zdementował te doniesienia, sugerując jednocześnie, że laboratorium mogło nadużywać otrzymywanych środków.

„Choć pewne rzeczy są ograniczane, to nie oznacza, że rezygnujemy z pomocy zagranicznej. Chodzi o to, by odejść od nadużyć i marnotrawstwa pieniędzy, infrastruktury i biurokracji. Musimy w końcu stworzyć równe warunki, aby ocenić, co działa, a co nie… Rzeczy, które zostały ograniczone, nie zostały uznane przez tę administrację za kluczowe w kontekście uczynienia Ameryki bezpieczniejszą, bardziej chronioną czy bardziej prosperującą. Chodzi także o kwestię marnotrawstwa i nadużyć. Dlatego gdy mówimy o konkretnych działaniach, ważne jest, by rozumieć, że liczy się cel, do którego dążymy, a nie konkretna struktura, która się tym zajmuje”

Tammy Bruce

Rzeczniczka Departamentu Stanu USA


Zawieszenie finansowania misji wywołało szeroką dyskusję w mediach i mediach społecznościowych. Wiele osób wyraziło oburzenie tą decyzją. Inicjatywa wzbudziła także niepokój wśród obrońców praw człowieka i wolontariuszy, ponieważ projekt Uniwersytetu Yale miał kluczowe znaczenie dla dokumentowania zbrodni wojennych popełnionych przez rosję.

 

Masowe zwolnienia urzędników w USA


Inicjatywa DOGE była również krytykowana za masowe zwolnienia pracowników sektora publicznego. Wiadomo, że DOGE nadzorowało redukcję ponad 100 000 etatów spośród 2,3 miliona federalnych pracowników cywilnych. Zwolnienia objęły m.in. pracowników NASA, Pentagonu (gdzie planowano zredukować około 50–60 tysięcy stanowisk cywilnych), a także Departamentu Edukacji, który miał zmniejszyć zatrudnienie o połowę.

Część zwolnień utknęła w dziesiątkach pozwów sądowych, które kwestionują redukcję tysięcy miejsc pracy, nagłe zamknięcie kilku agencji federalnych oraz dostęp do wrażliwych systemów cyfrowych przyznany pracownikom DOGE. Takie działania wywołały chaos w sektorze publicznym, prowadząc do zwolnień, a następnie ponownego zatrudniania niektórych pracowników — co trudno uznać za oszczędność zasobów państwowych.

Według źródeł Reutersa, Biały Dom i DOGE przygotowują się do rozpatrzenia planów drugiej rundy masowych zwolnień w najbliższych tygodniach. Podano, że Donald Trump dał agencjom rządowym czas do 13 marca na opracowanie planów drugiej fali redukcji w ramach przekształcania i zmniejszania administracji, którą określił jako rozdętą i nieefektywną.

 

Wyciek danych milionów osób i możliwość ich komercyjnego wykorzystania przez Elona Muska


Istnieją również potencjalne zagrożenia związane z dostępem Departamentu Efektywności Rządu (DOGE) do poufnych federalnych baz danych USA. DOGE uzyskał dostęp m.in. do baz danych Urzędu Skarbowego (IRS), Administracji Ubezpieczeń Społecznych oraz innych agencji federalnych. Ten dostęp wzbudził obawy dotyczące luk w cyberbezpieczeństwie oraz naruszeń prywatności. Pojawił się także inny problem – potencjalne wykorzystanie tych danych do trenowania systemów sztucznej inteligencji firmy xAI, należącej do Elona Muska.

Rzecznik prasowy Białego Domu oświadczył, że dane rządowe zebrane przez DOGE nie są wykorzystywane do trenowania modeli AI Muska, mimo że to on kontroluje DOGE. Jednak pojawiły się dowody na to, że personel DOGE jednocześnie pełni funkcje w co najmniej jednej z firm Muska. Śledztwa wykazały, że pracownicy SpaceX posiadają rządowe adresy e-mail Federalnej Administracji Lotnictwa i brali udział w jej pracach. Stwarza to kanał umożliwiający przekazywanie danych do firm Muska. Istnieje ryzyko, że te dane mogłyby zostać wykorzystane do trenowania modeli AI firmy xAI, co dałoby jej znaczną przewagę konkurencyjną.

Bazy danych rządowych zawierają sprawdzone zapisy rzeczywistych zachowań ludzi, co czyni je niezwykle cennymi dla trenowania sztucznej inteligencji. Pokazują one prawdziwe decyzje i ich skutki. Ponadto dane te są standaryzowane, regularnie weryfikowane i obejmują szerokie warstwy społeczeństwa – także osoby, które nie korzystają z usług cyfrowych.

Przekazanie poufnych informacji z rządowych baz danych prywatnym firmom technologicznym otwiera bezprecedensowe możliwości dla tych, którzy dążą do dominacji w dziedzinie sztucznej inteligencji. Firma, która uzyska dostęp do takich danych, może nie tylko znacząco wyprzedzić konkurencję, ale również zdobyć ogromny wpływ na społeczeństwo.

W przeciwieństwie do danych z internetu, bazy rządowe odzwierciedlają rzeczywiste zachowania dużych grup ludzi. Podczas gdy posty w mediach społecznościowych czy historia przeglądania stron pokazują jedynie wybiórcze lub zamierzone działania, dane rządowe dokumentują faktyczne decyzje i ich rezultaty. Przykładowo, dane Medicare ujawniają realne scenariusze wyboru usług medycznych i ich wyniki, informacje z IRS i Departamentu Skarbu pozwalają analizować decyzje finansowe i ich długoterminowe skutki, a statystyki zatrudnienia i edukacji – śledzić ścieżki kariery i wykształcenia.

Każda wypłata zasiłku, wniosek medyczny czy przyznany grant państwowy to potwierdzony punkt danych, który odzwierciedla rzeczywiste ludzkie zachowanie. Co najważniejsze, bazy rządowe umożliwiają śledzenie dynamiki zachowań całych grup społecznych, nie tylko aktywnych użytkowników internetu. Zawierają dane o osobach, które nie korzystają z mediów społecznościowych, nie robią zakupów online i unikają usług cyfrowych. Dla firmy rozwijającej AI oznacza to możliwość trenowania systemów na szerokim spektrum realnych doświadczeń ludzkich, a nie tylko na cyfrowych „śladowiskach” pozostawianych w sieci.

20 marca Sąd Federalny USA zablokował dostęp DOGE do danych z systemu ubezpieczeń społecznych. Sędzia wyjaśniła, że Administracja Ubezpieczeń Społecznych mogła naruszyć przepisy o ochronie prywatności, udostępniając dane milionów Amerykanów departamentowi Muska. Podkreśliła, że DOGE poszukuje przypadków oszustw na podstawie podejrzeń, bez wystarczających dowodów.

 

Krytyka Elona Muska, podpalenia Tesli i masowe protesty


Masowe zwolnienia urzędników oraz radykalne podejście do ograniczania wydatków publicznych wywołały mieszane reakcje w amerykańskim społeczeństwie. W każdy weekend w różnych miastach USA odbywa się kampania protestacyjna pod hasłem Tesla Takedown. Salony sprzedaży, samochody oraz stacje ładowania Tesli stają się celem aktów wandalizmu. Właściciele modeli Cybertruck i innych aut Tesli często dokumentują zniewagi kierowane pod ich adresem oraz uszkodzenia pojazdów — niektórzy nawet maskują swoje samochody, aby wyglądały na pojazdy innych marek.
Warto dodać, że akcje Tesli spadły o 44% od momentu inauguracji prezydentury Donalda Trumpa.

Чому Ілон Маск викликав протести в США через DOGE

Przeciwnicy Elona Muska prowadzą walkę z polityką DOGE na kilku frontach, organizując zakrojone na szeroką skalę kampanie informacyjne, m.in. publikując materiały o zwolnionych urzędnikach państwowych i ich osobistych historiach. Ponadto organizują protesty i flash moby pod hasłem #StopDOGE. Stosują również presję prawną, składając pozwy sądowe przeciwko DOGE w związku ze zwolnieniami.

Чому Ілон Маск викликав протести в США через DOGE

Ważnym narzędziem w walce przeciwko DOGE jest również lobbing polityczny, prowadzony poprzez zaangażowanie senatorów i kongresmenów, którzy nie popierają polityki departamentu Muska. Lider demokratów w Senacie, Chuck Schumer, wyraził zaniepokojenie nadmiernymi uprawnieniami DOGE i zainicjował projekt ustawy mającej na celu ich ograniczenie. Senator demokratyczny Chris Van Hollen nazwał działania DOGE „nielegalnym przejęciem władzy” oraz „korupcyjnym nadużyciem uprawnień”. Senator Mark Kelly stwierdził, że nawet jego republikańscy koledzy „wewnętrznie zmagają się” z kwestią DOGE, lecz obawiają się mówić o tym publicznie.

Nawet byli zwolennicy inicjatywy czasem krytykują jej strategię. Demokratyczna kongresmenka Val Hoyle przez pewien czas należała do klubu DOGE w Izbie Reprezentantów, jednak opuściła go z powodu obaw związanych z działalnością departamentu. Wiceprezydent J.D. Vance przyznał, że Elon Musk popełnił pewne błędy w ramach działań Departamentu Efektywności Rządu (DOGE) związanych z ograniczaniem wydatków.

Jednocześnie Departament Efektywności Rządu USA (DOGE), kierowany przez Elona Muska, otrzymał silne wsparcie w środowisku politycznym: zwolennikami inicjatywy są republikańscy kongresmeni Aaron Bean, Blake Moore i Pete Sessions oraz senator Joni Ernst. Na korzyść DOGE wypowiadali się również przedstawiciele świata kultury i biznesu: bloger Curtis Yarvin, dyrektor generalny JPMorgan Chase Jamie Dimon oraz CEO Coinbase Brian Armstrong.

Podpalenia Tesli i Dogequest


W kontekście działalności DOGE w USA pojawiła się strona internetowa Dogequest, na której opublikowano wrażliwe dane osobowe właścicieli samochodów Tesla – w tym imiona, numery telefonów, adresy zamieszkania i adresy e-mail. Administratorzy portalu twierdzą, że usuną dane, jeśli dana osoba przedstawi dowód sprzedaży swojego pojazdu Tesla.
Na stronie znajdują się również informacje o wszystkich salonach dealerskich Tesli oraz dane pracowników DOGE. Nie wiadomo jednak, na ile te informacje są wiarygodne i jakie jest ich źródło.



Publikacja danych osobowych właścicieli Tesli oraz pracowników Departamentu Efektywności Rządu (DOGE) to jedna z najbardziej kontrowersyjnych strategii stosowanych przez przeciwników Elona Muska. Krytycy tej taktyki wskazują na naruszenie prywatności i możliwe konsekwencje prawne dla inicjatywy. Argumentują, że ujawnianie danych osobowych może prowadzić do zagrożenia bezpieczeństwa i prywatności osób objętych kampanią. Zwolennicy takich działań uważają natomiast, że dane dotyczące pracowników DOGE powinny być publicznie dostępne, aby społeczeństwo mogło wiedzieć, kto konkretnie podejmuje decyzje wpływające na życie tysięcy urzędników państwowych.

W tym samym okresie w USA zaczęły pojawiać się przypadki podpaleń samochodów marki Tesla. Dwa elektryczne pojazdy spłonęły w Las Vegas i Kansas City. Na razie nie wiadomo, czy podpalenia mają związek z publikacją danych lokalizacyjnych konkretnych pojazdów na stronie Dogequest. Jednak według informacji organów ścigania, do podpaleń użyto koktajli Mołotowa, a na stronie Dogequest zamiast kursora użyto ikonki przedstawiającej właśnie koktajl Mołotowa — choć może to być jedynie przypadkowa zbieżność.



I choć Elon Musk nie skomentował bezpośrednio działalności strony Dogequest, to odniósł się do podpaleń samochodów Tesla, nazywając je prawdziwym aktem terroryzmu. Tłumaczył, że jego firma „po prostu produkuje samochody elektryczne i nie zrobiła niczego, co zasługiwałoby na te złośliwe ataki”.

***

Inicjatywa DOGE, kierowana przez Elona Muska, była przedstawiana jako sposób na ograniczenie wydatków publicznych, zwiększenie przejrzystości i optymalizację pracy rządu USA. Jednak zamiast skutecznej reformy, wywołała falę protestów, masowe zwolnienia urzędników oraz ataki na Teslę. Potencjalny wyciek poufnych danych milionów Amerykanów i możliwość ich wykorzystania na korzyść firm Muska tylko spotęgowały społeczne oburzenie.

Pomimo deklaracji o oszczędnościach rzędu dziesiątek miliardów dolarów, dziennikarskie śledztwa podają w wątpliwość rzeczywiste rezultaty DOGE. Ograniczenie finansowania projektów humanitarnych, takich jak USAID czy inicjatyw na rzecz powrotu uprowadzonych ukraińskich dzieci, rodzi pytania o moralny wymiar rządowych cięć