Sikorski zaapelował do Węgier o rezygnację z rosyjskiej ropy naftowej i wsparcie dla Ukrainy

Minister spraw zagranicznych Polski, Radosław Sikorski, stwierdził, że Węgry mogą zaopatrywać się w ropę naftową z źródeł niezwiązanych z rosją.

Oświadczenie to opublikował w mediach społecznościowych X w odpowiedzi na emocjonalną reakcję swojego węgierskiego kolegi, Petera Szijjarto.

„Peter, jak wielokrotnie podkreśla Komisja Europejska, Węgry mogą otrzymywać ropę z alternatywnych źródeł, nie finansując wojennej machiny Putina” – napisał Sikorski.

Zaapelował do władz węgierskich o okazanie solidarności z walką Ukrainy o niepodległość i przypomniał o bohaterach węgierskiego powstania w 1956 roku.

Konflikt między krajami wybuchł po tym, jak rząd Węgier zakazał wjazdu do kraju dowódcy Sił Bezzałogowych Systemów, Roberta „Madjara” Browdiego, z powodu ataków Sił Zbrojnych Ukrainy na kilka rosyjskich rafinerii. Doprowadziło to do tymczasowego wstrzymania dostaw ropy naftowej rurociągiem „Przyjaźń” na Węgry. Sikorski zaproponował, że jeśli „Madjar” potrzebuje odpoczynku od frontu, może przyjechać do Polski.

W odpowiedzi na krytykę ze strony polskiego i ukraińskiego MSZ Péter Szijjártó oświadczył, że Węgry nie ponoszą odpowiedzialności za wojnę na Ukrainie i nie powinny angażować się w konflikt, narażając własne bezpieczeństwo energetyczne.

Sam Robert Browdi poradził węgierskiemu premierowi Viktorowi Orbánowi, aby „wsadził sobie te sankcje w dupę”.

Przypomnijmy, że Węgry zakazały wjazdu dowódcy Sił Bezzałogowych Systemów Roberta „Madjara” Browdiego za ataki na rurociąg „Przyjaźń”.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy, Andrij Sybiga, ostro skrytykował decyzję Węgier o zakazie wjazdu dowódcy ukraińskiej jednostki wojskowej, która atakowała rurociąg „Przyjaźń”.