Trump podniósł cła do najwyższego poziomu od czasów II wojny światowej

Były prezydent USA Donald Trump podniósł cła na towary zagraniczne do najwyższego poziomu od lat 30. XX wieku, przywracając szeroko zakrojoną politykę protekcjonizmu handlowego.
Poinformował o tym Financial Times.
Według szacunków Laboratorium Budżetowego Uniwersytetu Yale, efektywny poziom ceł w USA osiągnął około 17,3%, co jest najwyższym wskaźnikiem od 1935 roku, kiedy wynosił 17,5%. Jeśli uwzględnić ostatnie porozumienie z UE, wskaźnik ten zbliża się do 20% — poziomu odnotowanego po uchwaleniu ustawy Smoota-Hawleya (Smoot-Hawley Tariff Act) z 1930 roku.
„Trump zapoczątkował nową erę protekcjonizmu handlowego w USA, która wpłynie na globalny system handlu” — zauważył profesor Uniwersytetu Cornella Eswar Prasad.
Podczas swojej drugiej kadencji Trump ogłosił szereg ceł, które obecnie obejmują niemal 45% wszystkich towarów importowanych do USA. Choć część z tych ceł została później zawieszona lub zmodyfikowana, ogólna „ściana celna” już teraz powoduje istotne zmiany w handlu międzynarodowym.
Trump zawarł także kilka umów handlowych, w tym porozumienie z Unią Europejską, które nazwał „przełomowym”. Poza UE tymczasowe złagodzenie taryf otrzymały Wielka Brytania, Indonezja, Filipiny, Japonia i Wietnam.
„Porozumienie z UE daje poczucie stabilności w czasach niepewności” – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Jednocześnie poziom ceł pozostaje znacznie wyższy niż przed rozpoczęciem drugiej kadencji Trumpa i może jeszcze wzrosnąć, jeśli do 1 sierpnia nie zostaną zawarte nowe porozumienia handlowe.
Przypomnijmy, że kilku urzędników Unii Europejskiej odpowiedzialnych za negocjacje umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi oceniło, że jest to „najmniejsze zło” spośród dostępnych opcji. Dokument został podpisany w niedzielę, 27 lipca.
Europejska gospodarka może poważnie ucierpieć w wyniku tej nowej umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. Przewiduje ona obniżenie ceł z 30% do 15%.
